Opozycja miała dzisiaj szansę, by zablokować ustawę dyscyplinującą sędziów. Jak się okazuje wystarczyłoby, żeby stawili się w Sejmie i zagłosowali za jej odrzuceniem. Jednak nie pojawili się na głosowaniu, dzięki czemu ustawa o sędziach przeszła dalej dzięki.
Na głosowanie ws. ustawy dyscyplinującej sędziów nie stawiło się 32 posłów PiS. Gdyby politycy opozycji stawili się w Sejmie w komplecie i oddali swoje głosy, PiS by przegrał i głosowanie nad ustawą spadłoby z porządku obrad. Tak się jednak nie stało. Z Koalicji Obywatelskiej zabrakło dziesięciu posłów, z Lewicy ośmiu, PSL-Kukiz'15 dziewięciu, a Konfederacji dwóch. Do sprawy odniósł się na Twitterze Dawid Wildstein.
- Hej lemingi, KODziarze, czujecie to? Karmią was bredniami o końcu demokracji- a nie chce im się ruszyć zadów, żeby głosować przeciw. Wiecie czemu? Bo wiedzą, że to kompletne brednie. A was mają za kretynów, którzy łykną wszystko. No i pytanie do Was- słusznie mają was za idiotów? - napisał dziennikarz
Hej lemingi, KODziarze, czujecie to? Karmią was bredniami o końcu demokracji- a nie chce im się ruszyć zadów, żeby głosować przeciw.
Wiecie czemu? Bo wiedzą, że to kompletne brednie.
A was mają za kretynów, którzy łykną wszystko.
No i pytanie do Was- słusznie mają was za idiotów?
— Dawid Wildstein (@DawidWildstein) December 19, 2019
bz/TT/fronda.pl