W ubiegłym tygodniu działacze Nowej Prawicy złożyli petycję do SN z prośbą o wyjaśnienie, czy PKW działała zgodnie z prawem, odmawiając rejestracji list ich komitetu wyborczego w całym kraju.


„Od czysto formalnej strony nie ma przeciwwskazań, aby taki protest (protest wyborczy Komitetu Wyborczego Nowej Prawicy Janusza Korwina-Mikkego - red.) został złożony po raz wtóry, ale w terminie przewidzianym przez kodeks wyborczy -  poinformował rzecznik prasowy Sądu Najwyższego prof. dr hab. Piotr Hofmański” . Środek prawny, którym się posłużono, nie był właściwy - powiedział rzecznik i zaznaczył, że decyzja PKW w stosunku do Komitetu Wyborczego Nowej Prawicy "tym samym pozostaje w mocy"- dodał.


Według oświadczenia Państwowej Komisji Wyborczej, protest Nowej Prawicy jest  "przedwczesny i niedopuszczalny" prawnie. daniem dr Piotra Uziębło, konstytucjonalisty z Uniwersytetu Gdańskiego, SN potwierdził, że PKW działała zgodnie z duchem prawa. Pytany o zapowiadany przez przedstawicieli Nowej Prawicy protest wyborczy o nieuznanie wyborów, ekspert ocenia, że nawet jeśli wpłynie on po wyborach do SN, nie będzie miał większych szans na powodzenie.

 

Ł.A/wp.pl/onet.pl