Pastor Kevin Swanson z USA powiedział, że film Disney’a „Kraina Lodu” (Frozen) jest „bardzo zły” i uznał, że Disney to „jedna z najbardziej prohomoseksualnych organizacji” w Stanach Zjednoczonych.

Pastor stwierdził, że gdyby to on był diabłem, to kupiłby w 1984 roku kompanię Disney i dzięki temu mógłby zrobić coś „naprawdę, naprawdę złego” dzieciom z chrześcijańskich rodzin.

Pastor nie jest pierwszą osobą, która oskarża film „Kraina Lodu” o elementy propagandy homoseksualnej. Krytyk filmowy Steven D. Greydanus na łamach National Catholic Register uznał, że „Kraina Lodu” jest pełna „gejowskich schematów kulturowych”. Uznał też, że są w nim elementy ocierające się o zoofilię.

Z powyższymi krytykami nie zgadza się prof. Collin Garbarino z uniwersytetu Southern Baptist. Jego zdaniem „Kraina Lodu” to znakomita alegoria Ewangelii, lepsza niż książki C. S. Lewisa.

Pac/independent.co.uk