Państwo Islamskie w Iraku i Syrii (Isis) – to nazwa jednej z grup islamskich rebeliantów, którzy aktywni są w Syrii. Są tak brutalni, że zostali potępieni nawet przez Al-Kaidę. Aż dwóch na trzech członków tej organizacji to osoby z zagranicy. Jest wśród nich wielu Europejczyków.

To właśnie Brytyjczycy stanowią największy zagraniczny kontyngent ISIS. Abdulellah al-Basheer, jeden z dowódców syryjskich rebeliantów wezwał Wielką Brytanię do pomocy przeciwko terrorystom z ISIS.

Do Syrii wyjechały już setki brytyjskich dżihadystów. Może być ich nawet 700, choć częściej mówi się o 400.W tym roku aresztowano w Wielkiej Brytanii już 40 osób ze względu na przestępstwa popełnione w Syrii. To dużo, bo w ciągu całego zeszłego roku aresztowano 25 takich osób.

„My, Syryjczycy, doświadczamy dekapitacji, krzyżowań, pobić, morderstw, przestarzałych sposobów traktowania kobiet, zdezaktualizowanych metod rządzenia społeczeństwem” – powiedział al – Basheer.

Dowódca przestrzegł, że jeżeli zachód nie zrobi niczego z terrorystami z ISIS, to wielu z nich powróci do swoich ojczyzn. Oznacza to, że do Wielkiej Brytanii może przyjechać kilkaset osób, które współdziałały przy dokonywaniu brutalnych morderstw i aktów terrorystycznych.

pac/dailymail.co.uk