"Badania przeprowadzone przez angielskich ekspertów specjalizujących się w badaniach kryminalistycznych związanych z materiałami wybuchowymi potwierdziły nasze wcześniejsze hipotezy" - mówi dr Kazimierz Nowaczyk, wiceszef podkomisji smoleńskiej.

Przypomnijmy, w poniedziałek tygodnik "Sieci" poinformował o wynikach badań brytyjskiego laboratorium. Według tychże na wraku Tu-154M odkryto ślady substacji używanych do produkcji materiałów wybuchowych, w tym trotylu.

"Bardzo dokładnie prześledziliśmy protokoły badań szczątków rządowego Tupolewa przeprowadzonych przez Centralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji (CLKP) i te wyniki dowodziły nieprawdziwości wniosków, które wyciągnięto z tych badań" - stwierdził Nowaczyk w rozmowie z Gazetą Polską Codziennie.

"Badania te zostały przeprowadzone na próbkach pobranych w 2013 r., ponieważ w trakcie pobytu w Smoleńsku w 2012 r. nie pobrano próbek do dalszych analiz". We wnioskach pominięto istotne informacje wskazujące na obecność materiałów wybuchowych. Teraz badania wykonane przez ekspertów z Anglii na tych samych próbkach potwierdziły, że nasze wcześniejsze ustalenia, przesłane prokuraturze w czerwcu ub.r., były słuszne"- dodał.

mor/GPC/Fronda.pl