Jeśli chcielibyśmy zaanalizować poglądy Polaków w sprawach społeczno-gospodarczych, w sprawach ich tożsamości, wartości, to same etykiety, czyli takie bardzo krótkie określenienia mogą rzeczywiście nie wystarczyć. Jeśli pytamy ludzi, czy są lewicowi, czy prawicowi to w zależności od metodologii, od 1/3 do prawie połowy zwykle mówi, że nie wie. To znaczy nie potrafi się zdefiniować w tych rozróżnieniach. Znacznie więcej się możemy dowiedzieć, kiedy mamy większą ilości pytań. Np. o to jaki preferują model gospodarki, jakie podatki, jaką własność, czy wolą euro, czy złotego. Z konkretnymi pytaniami lepiej sobie Polacy radzą i większą wiedzę o nich możemy wtedy zdobyć. W takiej sytuacji okazuje się, że są raczej konserwatywni w kwestiach tozsamościowych i prospołeczni w poglądach gospodarczych.

Not. ToR