Kiedy pandemia koronawirusa wygasa w Europie, coraz dramatyczniejsze oblicze przybiera w Ameryce Południowej. W Brazylii służby nie nadążają z chowaniem zmarłych z powodu koronawirusa. W pobliżu dużych miast pospiesznie wykopuje się masowe groby.

W piątek ilość zakażeń koronawirusem w Brazylii przewyższyła zakażenia w Rosji. Tym samym Brazylia stała się drugim krajem po USA, jeśli chodzi o liczbę zakażeń i zgonów. Łącznie odnotowano tam 330 890 przypadków zakażenia SARS-CoV-2 oraz ponad 21 tys. ofiar śmiertelnych.

Rodziny ofiar nie mogą pożegnać się z bliskimi. Zmarli pacjenci są pospiesznie chowani w rzędach grobów wykopywanych w pobliżu dużych miast. W ubogich dzielnicach coraz bardziej pogarszają się nastroje społeczne i dochodzi do brutalnych interwencji policji.

Za kryzys obwiniany jest prezydent Brazylii Jair Bolsonaro, który od początku pandemii sprzeciwiał się wprowadzeniu obostrzeń mających ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa.

Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała w sobotę, że Brazylia stała się owym epicentrum pandemii.

-„Obserwujemy wiele krajów Ameryki Południowej z rosnącą liczbą przypadków i wyraźnie panuje zaniepokojenie w wielu z tych krajów, ale na pewno najbardziej dotknięta jest obecnie Brazylia” - powiedział ekspert WHO dr Mike Ryan.

kak/RMF FM