Koronawirus i związane z nim obostrzenia rujnują wiele części polskiej gospodarki. Załamany sytuacją Karpacza jest jego burmistrz, Radosław Jęcek. Jak podliczono, do 26 grudnia do godziny 11 lokalni przedsiębiorcy stracili już niemal 14 milionów złotych.

Ludzie są załamani. Nastroje są tym gorsze, że mało kto wierzy, że 17 stycznia te branże zostaną uwolnione”

- mówi Jęcek.

Dodaje, że wciąż mamy do czynienia z chaosem informacyjnym, z kolei oferowana pomoc obejmuje tylko bardzo wąską grupę przedsiębiorców. Podkreślił, że i tak jest ona całkowicie niewystarczająca do przetrwania.

Spodziewamy się całej masy bankructw i ludzkich tragedii”

- mówi burmistrz.

dam/jeleniagora.naszemiasto.pl,Fronda.pl