Prezydencki minister Krzysztof Szczerski odniósł się do ważnej wizyty zagranicznej prezydenta Andrzeja Dudy. Głowa państwa w przyszłym tygodniu w Waszyngtonie spotka się z amerykańskim przywódcą, Donaldem Trumpem. 

Będzie to pierwsza wizyta Andrzeja Dudy w Białym Domu. 

"Prezydent Andrzej Duda jedzie do prezydenta USA Donalda Trumpa de facto jako emisariusz Trójmorza"- podkreślił szef Kancelarii Prezydenta. Jakich efektów możemy spodziewać się po spotkaniu przywódców?

"Efektem rozmów prezydentów, będą ustalenia, które znajdą swoje odzwierciedlenie w dokumencie. Negocjacje skończyły się w sobotę, przedwczoraj. Jeśli prezydenci go zaakceptują, przyjmą wspólną deklarację o pogłębieniu partnerstwa strategicznego między Polską i USA"- poinformował podczas konferencji prasowej Krzysztof Szczerski. Jak tłumaczył dalej minister, dokument ten będzie składać się z trzech filarów. Pierwszy dotyczy współpracy wojskowej i bezpieczeństwa. Druga kwestia to energetyka i" wspólne stanowisko dotyczące i pozytywnego elementu, czyli inwestycji infrastrukturalnych i handlu w zakresie energetycznych surowców między Polską i USA, ale także wspólnego sprzeciwu wobec inicjatyw, które rozbijają i niszczą otwarty rynek europejskiego gazu – jakim jest np. Nord Stream 2"- powiedział szef KPRP. Ostatnim elementem- zapowiedział Szczerski- będzie współpraca gospodarczo-inwestycyjna. 

"Dwustronna, zwiększenie inwestycji amerykańskich w Polsce"- sprecyzował minister. 

yenn/300Polityka, Fronda.pl