Ceremonią powitania na Placu Uroczystości w Pałacu Cotroceni rozpoczęła się we wtorek oficjalna wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Rumunii.

Przed południem odbyły się rozmowy plenarne pod przewodnictwem prezydentów Polski i Rumunii, a następnie wspólna konferencja prasowa.

Prezydent Duda powtórzył, że jest głęboko wstrząśnięty tragicznym pożarem, jaki miał miejsce w piątek w jednym z klubów w Bukareszcie. Zapewnił, że lekarze ze szpitala w Siemianowicach Śląskich, którzy specjalizują się w leczeniu poparzeń, gotowi są do świadczenia pomocy.

Dziękując prezydentowi Iohannisowi za owocne rozmowy, prezydent Duda powtórzył, że Rumunia jest absolutnie strategicznym partnerem Polski, jeżeli chodzi o region. – Nasza dzisiejsza rozmowa w pełni to potwierdziła – stwierdził polski prezydent.

Jak mówił, zgodzili się z prezydentem Rumunii w kwestiach związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa militarnego i współpracy w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego. - Obaj mamy jednoznaczną opinię, że obecność NATO w naszej części Europy powinna być zwiększana, że ma to charakter naturalny i że jest to kwestia zrównoważonego rozwoju NATO – mówił prezydent Duda, dodając, że chodzi o zwiększenie obecności infrastruktury, z której będą mogły korzystać nasze wojska, a także obecności jednostek wojskowych NATO. – Będziemy do tego przekonywali naszych partnerów w czasie jutrzejszego spotkania, które współorganizujemy, jak również podczas szczytu NATO w Warszawie – zapewnił.

Wyraził też nadzieję, że taka polityka w obliczu sytuacji, jaka dziś rozwija się w tej części świata, znajdzie akceptację i będzie realizowana.

Rozmowy dotyczyły także bezpieczeństwa energetycznego, które zdaniem prezydenta Dudy, ma dzisiaj znaczenie kluczowe. Jak mówił, zgodzono się, że Unia Europejska powinna się starać w jak największym stopniu zapewnić sobie suwerenność poprzez dobre wykorzystywanie posiadanych zasobów, a także odpowiedni miks energetyczny i dywersyfikację źródeł dostaw. 

- Nie można pozwolić na to, aby uzależnienie Unii Europejskiej jako rynku odbiorczego od gazu rosyjskiego się pogłębiało – mówił Andrzej Duda. 

- To także kwestia zdecydowanego sprzeciwu Polski wobec budowy drugiej nitki gazociągu NordStream. Uważamy, że ta decyzja ma charakter polityczny, nie jest uzasadniona ani ekonomicznie, ani gospodarczo i nie mamy wątpliwości, że nie powinna zostać zrealizowana, ponieważ nie zwiększa bezpieczeństwa energetycznego w Europie i jest inwestycją niepotrzebną, a politycznie szkodliwą – dodał.


Polski prezydent podkreślił, że zgodzili się z prezydentem Rumunii, iż dziś kluczowe znaczenie dla naszej części Europy ma rozwój sytuacji na Ukrainie, w Mołdawii i w basenie Morza Czarnego. – Obydwaj z panem prezydentem mamy nadzieję, że dojdzie do trwałego pokoju na Ukrainie ponieważ sytuacja tlącego się konfliktu, zamrożenia działań wojennych, nie może zostać na dłuższą metę zaakceptowana. Ukraina musi odzyskać kontrolę nad swoimi granicami – mówił prezydent Duda. Dodał, że cieszy postawa najważniejszych państw Europy Zachodniej, które obstają przy pełnym wypełnieniu porozumień mińskich.

- Obydwaj z panem prezydentem będziemy obserwowali dalszy rozwój sytuacji. Jeżeli będzie to potrzebne, gotowi jesteśmy do podjęcia wspólnych działań dyplomatycznych – zapewnił Andrzej Duda.

Jak mówił, zaproponował powołanie wspólnego prezydenckiego komitetu koordynacyjnego, który w szczegółach będzie zajmował się omawianymi dziś kwestiami bezpieczeństwa energetycznego i militarnego oraz działał konsultacyjnie we wszystkich kluczowych sprawach. 

Andrzej Duda dodał, że taką sprawą jest też problem migracji i zapewnił, że Polska i Rumunia mają wspólny pogląd na potrzebę spójnej polityki tej części Europy.

- Obydwaj nie zgadzamy się z propozycją systemu kwotowego i nie mając wątpliwości, że potrzebne są tutaj działania humanitarne, zwracamy uwagę na to, że trzeba prowadzić działania prewencyjne, zapobiegawcze. A to oznacza po pierwsze wdrażanie procesów pokojowych tam, gdzie dziś toczy się wojna, a z drugiej strony oznacza to także pomoc humanitarną dla uchodźców znajdujących się w istniejących już dzisiaj obozach – mówił prezydent Duda.

Wśród innych kwestii poruszanych podczas rozmów prezydent wymienił też współpracę gospodarczą pomiędzy Polską a Rumunią. Podkreślał, że zgodzono się co do konieczności rozwoju infrastruktury, w szczególności samochodowej i kolejowej. 

Wskazywał też na rysującą się perspektywę współpracy państw tzw. międzymorza zaznaczając, że współpraca ta powinna być ukierunkowana na konkretne projekty w zakresie bezpieczeństwa energetycznego i w zakresie infrastruktury komunikacyjnej. - Te kwestie uważamy za najważniejsze – mówił prezydent Duda.

Po konferencji polski prezydent złożył wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza, a po południu zaplanowano spotkania z premierem Rumunii i przewodniczącym Senatu.

W środę polski prezydent będzie uczestniczył w spotkaniu państw wschodniej flanki NATO.

kad/prezydent.pl