- W imieniu Rzeczypospolitej Polskiej dziękuję Panu, Panie Poruczniku, za ofiarność, za wielki przykład odwagi bycia Polakiem w niełatwych czasach – napisał prezydent Andrzej Duda to Stanisława Wiercińskiego, 101-letniego kombatanta Armii Krajowej.

 

Dyrektor gabinetu szefa BBN Dariusz Gwizdała odwiedził rodziny polskich kombatantów, mieszkające na Litwie. Jedną z nich jest rodzina ppor. Stanisława Wiercińskiego. Dariusz Gwizdałą wręczył mu list od prezydenta i szablę z dedykacją szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Pawła Solocha.

- W imieniu Rzeczypospolitej Polskiej dziękuję Panu, Panie Poruczniku, za ofiarność, za wielki przykład odwagi bycia Polakiem w niełatwych czasach - napisał prezydent. Podkreślił też znaczenie więzi, jaka połączyła Stanisława i Reginę Wiercińskich.

- Państwa losy są potwierdzeniem tego, że prawdziwa siła tkwi w rodzinie. Najważniejsze, aby miała ona solidny fundament. Dorobek Państwa wspólnego życia, które z pewnością budowane było na zgodzie, miłości, a także umiejętności szukania kompromisów, zasługuje na najwyższe uznanie i szczere gratulacje – stwierdził.

Stanisław Wierciński ma 101 lat. Urodziny obchodzi w dniu Święta Niepodległości. Był uczestnikiem kampanii wrześniowej i żołnierzem AK. Po wojnie pozostał na Wileńszczyźnie, bo – jak dziś mówi – nie spodziewał się, że tam nie będzie Polski. Za przynależność do polskiego podziemia został skazany na 10 lat łagru na Syberii.

 

KJ/wpolityce.pl/wilnoteka.lt