Prezes ZNP, Sławomir Broniarz nie skorzystał z zaproszenia do obrad okrągłego stołu oświatowego. "Pan premier ma odwagę – żeby nie powiedzieć czelność – mówić, że dolewając paliwa do dziurawego baku, my się nie poprawimy? Szkoda czasu na tego rodzaju dialog"-skomentował słowa premiera podczas otwarcia dzisiejszych obrad. 

Broniarz zarzucił Morawieckiemu, że "nie wie, o czym mówi". 

"Ktoś, kto w swoim pierwszym słowie pokazuje wyraźnie, że nie ma bladego pojęcia, co robią nauczyciele w szkole i próbuje nas po raz pięćdziesiąty z rzędu skonfliktować ze społeczeństwem, nie zasługuje na to, żebyśmy tracili czas na słuchanie tego rodzaju obelżywych uwag"-stwierdził związkowiec w rozmowie z Polską Agencją Prasową. 

Wypowiedź Broniarza skomentował krótko szef Kancelarii Premiera, Michał Dworczyk. 

 „Kulturalnie i merytorycznie. To chyba tyle, jeżeli chodzi o chęć porozumienia:(” – napisał polityk na Twitterze. 

 

yenn/Twitter, Fronda.pl