Po artykule w „Codzienniku Feministycznym” swoją współpracę z Jakubek Dymkiem zawiesiła „Krytyka Polityczna”. Wcześniej z powodu artykułu „Papierowi feminiści. O hipokryzji na lewicy i nowych twarzach polskiego #MeToo” zawieszony został redaktor naczelny „Gazety Stołecznej” - warszawskiego dodatku do „GW”, Michał Wybieralski. O tej sprawie więcej TUTAJ.

Dymek jednak twierdzi, że został pomówiony i uważa, że potrafi tego dowieść. Poniżej publikujemy cały wpis Dymka i oświadczenie "Krytyki Politycznej". Będziemy informować państwa o rozwoju sytuacji.

Zostałem oskarżony i pomówiony o gwałt przez moją byłą partnerkę, Dominikę Dymińską. Chcę powiedzieć, że nie jestem winny i mogę tego dowieść. Zarzuty są w świetle całej naszej relacji, która trwała przez kilka miesięcy po rzekomym gwałcie, są absurdalne. Redakcja „Codziennika Feministycznego” nie podjęła żadnej próby kontaktu ze mną przed publikacją tekstu. Byłem tą „sprawą” szantażowany - moje próby wyjaśnienia, porozmawiania i wysłuchania zarzutów prowadziły wyłącznie do dalszych gróźb. Nie chciałem, aby sprawa miała publiczny charakter, ale jak widać, sprawy potoczyły się inaczej.” - pisze Dymek. 

Z kolei oświadczenie KP brzmi:

"W związku z publicznymi zarzutami sformułowanymi w „Codzienniku Feministycznym” w stosunku do Jakuba Dymka Krytyka Polityczna zawiesza z nim współpracę.

Potępiamy wszelkie przejawy przemocy wobec kobiet. Wiemy, jak trudne jest zabieranie głosu przez kobiety, które doświadczyły przekraczania ich granic fizycznych i psychicznych. Dlatego tak ważne jest to, żeby publicznie ujawniać i piętnować przemoc."

dam/krytykapolityczna.pl,facebook