Działacze pro-life pojawili się z antyaborcyjnym transparentem przed kościołem, w którym odbywało się nabożeństwo pogrzebowe znanego lekarza, prof. Romualda Dębskiego. 

Ostatnie pożegnanie ginekologa i położnika rozpoczęło się w samo południe, nabożeństwem w Kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Warszawie. 

Pod kościołem pojawili się także przeciwnicy zmarłego lekarza. Proliferzy przynieśli ze sobą transparent ze zdjęciem dziecka po aborcji oraz cytatem z Pisma Świętego: "Wszystko co uczyniliście jednemu z tych moich braci najmniejszych, mnieście uczynili". W ten sposób zamanifestowali swój sprzeciw wobec stanowiska profesora w kwestii aborcji. Pogrzeb lekarza odbył się na warszawskich Powązkach Wojskowych.

Prezes Fundacji Pro-Prawo do Życia, Mariusz Dzierżawski sugerował po śmierci ginekologa- położnika, że zmarły nie powinien mieć katolickiego pogrzebu. Dzierżawski wysłał do Archidiecezji Warszawskiej zapytanie w tej sprawie. Wczoraj kuria odpowiedziała, że, decyzją władz Archidiecezji, prof. Romuald Dębski będzie miał pogrzeb katolicki. 

yenn/wp.pl, Fronda.pl