Za pomocą SMS-ów wysyłanych w sieciach komórkowych, dzieci mogą kupować brutalną pornografię. Nikt nie weryfikuje ich wieku.

Operatorzy telefonii komórkowej udostępniają pornobiznesowi tzw. usługę SMS Premium Rate, dzięki której użytkownicy płacą za pornografię. Udział telekomów w takich płatnościach może sięgać nawet 30 procent.

W Europie istnieją rozwiązania, np. na Cyprze, w Danii, Irlandii, Wielkiej Brytanii, czy też we Włoszech, dzięki którym dostęp do pornografii poprzez usługi operatorów telefonii komórkowej jest domyślnie zablokowany. Odblokować dostęp mogą tylko osoby dorosłe. Operatorzy mają procedury umożliwiające identyfikację tożsamości abonentów, a więc również ich wieku. W przypadku numerów zarejestrowanych u operatora (usługi abonamentowe), wiek klienta może być zweryfikowany za pomocą szeregu pytań o dane, takie jak numer dokumentu tożsamości, hasło abonenckie czy też inne dane (podobnie jak to dziś wygląda w Polsce, gdy łączymy się z biurem obsługi abonenta). Możliwa jest także wizyta w punktach obsługi, których zagęszczenie jest bardzo wysokie. Istnieją również rozwiązania polegające na tym, że numery nierejestrowane, czyli telefony na kartę (tzw. pre-paid), mają wyłączoną możliwość wysyłania SMS-ów Premium Rate, jeżeli służą one do kupowania pornografii. Użytkownik telefonu na kartę może go odblokować po wizycie w punkcie obsługi klienta i weryfikacji wieku. Stowarzyszenie Twoja Sprawa domaga się wprowadzenia tego typu rozwiązań również w Polsce.

Najważniejszą rolę we wprowadzeniu nowej polityki powinien mieć Urząd Komunikacji Elektronicznej, któremu sprawa SMS-ów Premium Rate jest doskonale znana. Zgodnie z art. 72 Konstytucji RP, każdy może żądać od organów władzy ochrony dzieci przed demoralizacją. UKE ma istotną rolę w przygotowywaniu rozwiązań legislacyjnych dotyczących rynku telekomunikacyjnego. Zgodnie z Prawem Telekomunikacyjnym, do zadań Prezesa UKE należy między innymi przeprowadzanie konsultacji środowiskowych z zainteresowanymi podmiotami, w szczególności z operatorami, dostawcami usług, użytkownikami, konsumentami oraz producentami, w sprawach związanych z dostępnością usług telekomunikacyjnych. Wreszcie do jego zadań należy identyfikacja potrzeb określonych grup społecznych, w tym przypadku potrzeb dzieci i młodzieży.

Badania pokazują, że co drugi polski gimnazjalista ogląda pornografię regularnie, a 15%, czyli co siódmy, ogląda ją codziennie. Firmy telekomunikacyjne zarabiają na dystrybucji pornografii przez firmy zewnętrzne. Eufemistycznie nazywają tego typu treści „erotyką” lub treściami „dla dorosłych”. Telekomy zarabiają na umożliwianiu pornobiznesowi dystrybucji twardej pornografii, pełnej brutalności, uprzedmiotowienia kobiet.

Pod apelem można podpisać się na stronie Stowarzyszenia www.twojasprawa.org.pl

MT/twojasprawa.org.pl