31 sierpnia Sejm większością głosów 191 do 186  odrzucił obywatelski projekt ustawy "O ochronie życia ludzkiego od poczęcia". Dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w akcję zbierania podpisów i tym, którzy podpisy złożyli. Dziękuję wszystkim posłom, którzy poparli nasz projekt, szczególnie tym, którzy oparli się naciskom łamiącym sumienie.

Kończy się formalne istnienie Komitetu, nie kończy się jednak działalność wielu środowisk zaangażowanych w obronę prawa do życia.  Jeszcze kilka miesięcy temu ustawa chroniąca życie każdego dziecka bez wyjątków wydawała się wielu ludziom bez szans. "Roztropni" przestrzegali przed podejmowaniem działań na rzecz usunięcia wyjątków aborcyjnych, argumentując, że doprowadzi to do zgłoszenia kontrprojektu i aborcji na życzenie. Rzeczywiście taki projekt powstał i był głosowany jednocześnie  z naszym projektem. Projekt aborcyjny uzyskał 31 głosów, wobec 369 głosów sprzeciwu. Wniosek z tych głosowań jest oczywisty. Warto aktywnie walczyć o sprawy zasadnicze, nie warto bać się na zapas.

Odrzucenie projektu ustawy chroniącej życie jest jednocześnie punktem wyjścia do dalszej kampanii. Najpilniejszą sprawą są w tej chwili wybory. Chodzi o to, aby w przyszłym Sejmie znalazło się więcej obrońców życia, a mniej najemników śmierci. 86% Polaków wg CBOS opowiada się ochroną życia od poczęcia "zawsze i niezależnie od okoliczności". Naszym zadaniem jest dostarczenie wyborcom rzetelnych informacji, którzy posłowie opowiadają się za życiem, a którzy za śmiercią. Certyfikaty kandydatów przyjaznych życiu i rodzinie wskażą tych pierwszych. Zadbamy też o to, aby ujawnić opinii publicznej tych drugich.

Zadbajmy o to, aby następny Sejm był lepszy od obecnego i wziął w obronę najsłabszych.


not. eMBe