Dżihadysta wołający „Allah jest wielki” zaatakował kobietę w rzymskim Koloseum. Przystawił jej do gardła kuchenny nóż. Krzyczał, że został przysłany w celu zabijania przez Allaha.

Ofiarą islamisty padła 26-letnia Chiara Frisco. Islamista zmusił ją w Koloseum do klęknięcia na kolana. Naśladując morderców z Państwa Islamskiego wyrwanej z tłumu kobiecie przystawił nóż do gardła i powoływał się na Allaha.

Zamachowcem okazał się 33-letni Brazylijczyk. Trzymał Włoszkę jako zakładniczkę przez kilka minut, cały czas wykrzykując hasła dżihadystów. Tłum i policja byli na początku bezradni, obawiając się o życie schwytanej kobiety.

„To wyglądało jak scena z ISIS. Zmusił dziewczynę do klęknięcia tak, jak widać na filmach terrorystów, trzymał nóż przy jej gardle” – opowiada jeden ze świadków. „Brakowało tylko pomarańczowego ubrania” – dodaje.

Kobieta, która padła ofiarą zamachowca, po swoim uwolnieniu opowiadała, że czuła zbliżającą się śmierć.

„Poczułam, że ktoś nagle wyszarpnął mnie ze środka tłumu. Zaraz poczułam ostrze noża, które mi przyłożył [do gardła]. Obawiałam się, że nadchodzi najgorsze” – mówi kobieta.

Po pewnym czasie, wobec interwencji policji, zamachowiec uciekł. Został schwytany w centrum Rzymu i aresztowany.

Jeden z oficerów policji, który brał udział w akcji, opowiada, że funkcjonariusze nie strzelali do islamisty gdy miał nóż przy gardle kobiety, bo bali się, że trafią kogoś z tłumu.  

bjad/daily mail