Szefowa WHO dr Margaret Chan uważa, że wirus eboli wprost zagraża pokojowi międzynarodowemu. Jej zdaniem choroba może doprowadzić nawet do upadku niektórych państw. Dr Chan wyjaśnia, że wielkim zagrożeniem jest panika, która rozprzestrzenia się szybciej niż sam wirus.

WHO stwierdza też, że epidemia może tak mocno zaszkodzić społeczeństwom, że niektóre państwa staną się de facto upadłe. Bank Światowy wskazuje, że ludzie podejmują bardzo nieracjonalne próby ratowania się przed ebolą.

„Większość ludzi w Liberii w ogóle nie wierzy w istnienie wirusa” – wyjaśnił szef specjalnej ekipy pogrzebowej z tego kraju w rozmowie z „Voice of America”.

Zarazem w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły się już testy kanadyjskiej szczepionki przeciwko eboli. Jak poinformowała minister zdrowia Kanady Rona Ambrose, z powodzeniem przetestowano ją na naczelnych. Szczepionka będzie teraz testowana na zdrowych osobach, by ustalić ewentualne efekty uboczne i określić dawki.

„Kanadyjska szczepionka daje wielką nadzieję i jest bardzo obiecująca, ponieważ okazała się w 100 procentach skuteczna w zapobieganiu szerzeniu się wirusa eboli, kiedy przetestowano ją na zwierzętach” – powiedziała Ambrose.

Wiadomo też, że szczepionka zwiększa przeżycie organizmu zarażonego wirusem. Ebola może doprowadzić do upadku państw

Szefowa WHO dr Margaret Chan uważa, że wirus eboli wprost zagraża pokojowi międzynarodowemu. Jej zdaniem choroba może doprowadzić nawet do upadku niektórych państw. Dr Chan wyjaśnia, że wielkim zagrożeniem jest panika, która rozprzestrzenia się szybciej niż sam wirus.

WHO stwierdza też, że epidemia może tak mocno zaszkodzić społeczeństwom, że niektóre państwa staną się de facto upadłe. Bank Światowy wskazuje, że ludzie podejmują bardzo nieracjonalne próby ratowania się przed ebolą.

„Większość ludzi w Liberii w ogóle nie wierzy w istnienie wirusa” – wyjaśnił szef specjalnej ekipy pogrzebowej z tego kraju w rozmowie z „Voice of America”.

Zarazem w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły się już testy kanadyjskiej szczepionki przeciwko eboli. Jak poinformowała minister zdrowia Kanady Rona Ambrose, z powodzeniem przetestowano ją na naczelnych. Szczepionka będzie teraz testowana na zdrowych osobach, by ustalić ewentualne efekty uboczne i określić dawki.

„Kanadyjska szczepionka daje wielką nadzieję i jest bardzo obiecująca, ponieważ okazała się w 100 procentach skuteczna w zapobieganiu szerzeniu się wirusa eboli, kiedy przetestowano ją na zwierzętach” – powiedziała Ambrose.

Wiadomo też, że szczepionka zwiększa przeżycie organizmu zarażonego wirusem.

bjad/onet.pl