W okolicach miejscowości Marsa Alam nad Morzem Czerwonym, w południowo-wschodniej części Egiptu, doszło do poważnego wypadku z udziałem autokaru wiozącego grupę polskich turystów- podaje portal TVP Info. 

W rozmowie z serwisem informacyjnym jeden z pasażerów ujawnił, że cztery osoby zostały ranne, w tym dwie ciężko. Zdarzenie miało miejsce ok. godziny 18. Ciężarówka jadąca z prędkością ok.  ok. 100 km/h uderzyła w autokar wiozący grupę 16 polskich turystów. 

"Kierowca autobusu zjeżdżał na prawo, starając się uniknąć zderzenia. Jednak w tylną część autokaru, w jego lewy bok uderzyła skrzynia ładunkowa wywrotki. Najciężej ranne zostały osoby siedzące w tej części pojazdu"-poinformował jeden z uczestników wycieczki, Sławomir Szweda. Mężczyzna relacjonuje, że po uderzeniu w autokar z Polakami ciężarówka nawet się nie zatrzymała i odjechała w siną dal. Pasażerowie, którzy nie zostali poszkodowani, ruszyli do udzielania pierwszej pomocy. Karetka dotarła na miejsce po ok. 30 minutach. Pogotowie zabrało do szpitala najciężej ranną osobę, następnie podjechała kolejna karetka. 

Kilkoro turystów udało się z poszkodowanymi do szpitala, by im pomóc. Turyści, którzy nie odnieśli obrażeń, udali się do hotelu. Teraz oczekują na kontakt z organizatorem wyjazdu oraz służbami konsularnymi.

yenn/TVP Info, Fronda.pl