Specjaliści z Zespołu Ekspertów Fundacji Batorego, założonej przez miliardera o lewackich poglądach Georgea Sorosa orzekli, że prezydencka reforma KRS w całości narusza konstytucję. Twierdzą także, że naruszają ją także przepisy zawarte w reformie Sądu Najnowszego. Będzie to zatem – wedle owych ekspertów – szkodliwe dla wymiaru sądownictwa. O opinii informuje, a jakże, wyborcza.pl.

Wśród sygnatariuszy opinii znajdują się dr Piotr Kładoczy z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, prof. Marcin Matczak, konstytucjonalista z UW czy też prof. Fryderyk Zoll z UJ. Nie podoba im się przede wszystkim reforma, która mówi o 25-osobowej KRS, której kadencję prezydent chce skrócić. Twierdzą, że:

Wybór sędziów, którzy zgodnie z Konstytucją reprezentują środowisko sędziowskie w KRS, zostanie powierzony Sejmowi. Przyjęcie takiego rozwiązania oznacza, że w KRS nie będzie przedstawicieli środowiska sędziowskiego. Sejm będzie miał za to 19 przedstawicieli, w tym 15 będących sędziami i 4 posłów”.

Według ekspertów z Fundacji Batorego uniemożliwi to realizację podstawowego zadania KRS – stania na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Nie podobają im się także zapisy w projekcie ustawy reformującej Sąd Najwyższy. Krytykują szczególnie zmianę wieku, w którym sędziowie przechodzą w stan spoczynku (65 zamiast 70 lat). Uważają, że o ile samo obniżenie wieku emerytalnego „mieści się w ramach swobody regulacyjnej ustawodawcy”, to już powierzenie prezydentowi decyzji co do możliwości dalszego orzekania po 65 roku życia ograniczają ich zdaniem kompetencje konstytucyjne KRS. Uważają, że prezydent opierał się będzie o niejasne oraz uznaniowe kryteria przy podejmowaniu decyzji. Wszystko to ma doprowadzić raz jeszcze do „podważenia gwarancji niezawisłości sędziowskiej i naruszenia zasady podziału władz”.

W ocenie ekspertów wątpliwości rodzi też skrócenie sześcioletniej kadencji pierwszej prezes SN, Małgorzaty Gersdorf. Według nich powinny się tu pojawić przepisy przejściowe, aby Gersdorf terminowo zakończyła konstytucyjną kadencję pierwszego prezesa SN.

Krytycznie oceniają też likwidację Izby Wojskowej, której sędziowie przejdą w stan spoczynku po włączeniu jej do Izby Karnej. Wyjątkowo źle oceniają także powstanie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. O nowej instytucji „skargi nadzwyczajnej” piszą:

Wprowadzenie nowej nadzwyczajnej skargi grozi paraliżem wymiaru sprawiedliwości oraz instytucji publicznych, za pośrednictwem których skarga ma być wnoszona do Sądu Najwyższego”.

Na ocenę odpowiedział już m.in. poseł PiS Krzysztof Zaremba:

Do kosza z waszymi wypocinami. Sorosowy bełkot”.

dam/wyborcza.pl,Fronda.pl