Oświadczenie Putina w sprawie opracowania i testowania nowej broni jądrowej ma dwa cele, zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne – stwierdził ekspert wojskowy Oleg Żdanow w rozmowie z dziennikarzami portalu 24tv.ua.

Według niego, wypowiedzi Putina na temat nowej broni jądrowej są skierowane przede wszystkim do krajowego konsumenta w celu konsolidacji społeczeństwa w przeddzień wyborów prezydenckich. To znaczy, iż piarowcy Putina dążą do zjednoczenia ludzi wokół wódza, który prowadzi Rosję do listy światowych mocarstw. Rosjanie z przyjemnością wierzą w mit, że niby Rosja ma superbroń i wszyscy się jej boją.

Po drugie, zdaniem Żdanowa, Putin musiał jakoś zareagować na wyzwania ze strony Stanów Zjednoczonych, które uchwaliły nową doktrynę jadrową, zgodnie z którą amerykański arsenał broni jądrowej zostanie w pełni zaktualizowany.

Ekspert jest przekonany, że Rosja raczej nie odniesie sukcesu w rozwoju i testowaniu nowego uzbrojenia, ponieważ rosyjskie siły zbrojne są w opłakanym stanie.

Na przykład, słynny »Kuzia« czyli flagowy rosyjskiej floty rosyjski lotniskowiec Admirał Kuzniecow, który przeraził cały świat, drugi rok w oczekiwaniu na naprawę. Drugi rok z rzędu zejście do wody »zabójcy lotniskowców« – okrętu podwodnego »Barej« jest odroczone. Nie ma pieniędzy. Nie ma powodu, by twierdzić, że Rosjanie szybko wyprodukują hipersoniczną główną część dla nowej rakiety jądrowej – taka prognoza jest zbyt optymistyczna”

zaznaczył Oleg Żdanow.

Przypomnijmy, wypowiedzi Putina wygłoszone w trakcie orędzia do obu izb rosyjskiego parlamentu wywołały oszołomienie wśród ekspertów. Kierownik Instytutu ds. Polityki Kosmicznej Iwan Moisejew w wywiadzie udzielonym serwisu internetowemu The Insider zaznaczył:

Czytałem cytaty z wypowiedzi Putina. To jest jakiś bełkot. Takie rozwiązania są niepotrzebne i bezużyteczne. Niemożliwym jest umieszczenie silnika nuklearnego w pocisku manewrującym, a silniki takie nie istnieją”.

Z kolei, wojskowy ekspert Oleg Żdanow powiedział, że gdyby istniał taki silnik, można byłoby już latać do Alfa-Centauri.

Groźby Putina są bezpodstawne, podobnie jak jego wypowiedź na temat silniku nuklearnego umieszczonego na pocisku manewrującym”

stwierdził.

Żdanow wyjaśnił, że ewentualnie Putin mówił o nowym rosyjskim pocisku balistycznym, który byłby niebezpieczną bronią dziesięć lat temu, jednak dzisiaj ten pocisk zostanie łatwo zniszczony przez działa laserowe.

Ponadto wielu obserwatorów zwrócili uwagę, że Putin zilustrował swoją prezentację klipami animacyjnymi, które zostały wykonane w oczywistym pośpiechu. To ta animowana część zamazała patos wypowiedzi Putina, ponieważ, aby zilustrować „superbroń”, Putin użył materiału, który został sfilmowany i pokazany w rosyjskiej telewizji 11 lat temu.

Materiały te zostały zaczerpnięte z rosyjskiego filmu dokumentalnego o tarczy jądrowej ZSRR, nakręconej w 2007 roku. Obejrzyj ten film na Youtube. Film został opublikowany 11 sierpnia 2011 r. Zabawne jest to, że w tym filmie idzie mowa o radzieckim pocisku balistycznym dalekiego zasięgu SS-18 Satan, który został opracowany w ukraińskim KB Jużnoje.

Były zastępca szefa sztabu generalnego Ukrainy Igor Romanenko powiedział, że Putin złożył takie oświadczenie z celem propagandowym.

Gdyby rosyjski prezydent Władimir Putin miał naprawdę tak potężny pocisk, nie poszedłby na wojnę z Ukrainą”

zaznaczył generał.

Przypomnijmy, Putin w swoim orędziu wygłoszonym do obu izb rosyjskiego parlamentu w pewnym momencie zaczął wprost grozić krajom NATO oraz państwom Zachodu i oznajmił, że Rosja rozpoczęła aktywną fazę testów nowej międzykontynentalnej rakiety balistycznej Sarmat. Nowa rakieta ma zastąpić dotąd najpotężniejszy rosyjski międzykontynentalny pocisk balistyczny Wojewoda. Prezentując nowe, tworzone w Rosji rodzaje uzbrojenia, Putin sięgnął do retoryki gróźb skierowanych w stronę państw Zachodu. Stwierdził, że Rosja ostrzegała wcześniej USA, że będzie podejmować kroki w odpowiedzi na rozwijanie amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej.

dam/jagiellonia.org