Agencja telewizyjna Dogan poinformowała o eksplozji samochodu pułapki na tureckiej prowincji Van, tuż przy granicy z Iranem. W wyniku wybuchu zginęły co najmniej 3 osoby, a 40 odniosło obrażenia. Do eksplozji doszło tuż obok posterunku policji i koszar.

Podejrzewani o dokonanie zamachu są kurdyjscy bojownicy, aktywni w całym kraju. Nikt jednak nie przyznaje się jak na razie do ataku terrorystycznego.

Reuters zauważa, że od ponad dwóch lat na wschodzie Turcji dochodziło do wielu ataków na posterunki policji, przeprowadzanych przez uważaną za organizację terrorystyczną Partia Pracujących Kurdystanu (PKK).

JJ, źródło: TVP Info