Dzisiaj nad ranem zamachowcy wysadzili ciężarówkę przed kompleksem wojskowo-mieszkalnym w Kabulu. W budynkach mieszkają głównie cudzoziemcy, na razie nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych wśród cywilów.

Talibowie przyznali się do ataków, podając jednocześnie, że wiele osób zostało rannych jednak według danych policji, w atakach nikt nie został ranny.

Do eksplozji doszło około 1:25 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Po wybuchu na teren kompleksu wdarło się dwóch napastników z bronią. Mężczyźni zostali zastrzeleni. W wyniku strzelaniny rannych zostało trzech funkcjonariuszy.

Chociaż nie ma informacji o ofiarach w ludziach, to eksplozje były na tyle silne, że w mieście nastąpiły przerwy w dostawie prądu.

JJ/Telewizja Republika