Siedmiu mężczyzn detonowało granaty na zatłoczonym miejskim placu. Wybuch zabił dziecko i okaleczył mężczyznę. Pięciu z zamachowców członkowie ISIS zastrzelili, a dwóch ukrzyżowali.

Obecnie w Internecie można obejrzeć film przedstawiający mężczyzn z zasłoniętymi oczami, rozpiętych na dwóch prowizorycznych krzyżach, wzniesionych w miejscu zamachu. Nie jest jasne, czy mężczyźni najpierw zostali zastrzeleni, a potem ukrzyżowani, czy umarli na krzyżach.

Jak podaje "Rzeczpospolita" egzekucji dokonała grupa ISIS (Islamic State of Iraq and Sham alb Islamic State of Iraq and the Levant – ISIL), radykalni islamiści, którzy na opanowanych przez siebie terenach na północy Syrii bezwzględnie wprowadzają zasady szariatu i bezlitośnie je egzekwują.

Bojówkarze z ISIS w swoich więzieniach przetrzymują w nieludzkich warunkach nawet kilkuletnie dzieci. Według relacji byłych więźniów, stosują wobec zatrzymanych tortury, takie jak elektrowstrząsy czy chłosty kablami lub przetrzymują ich w tzw. pozycji skorpiona, w której wykręcone do tyłu ręce wiąże się w nadgarstkach na wysokości ramion. Torturowane są także dzieci.

Egzekucja w miejscowości Rakka, do której miało dojść w ostatni wtorek, nie jest jedyną wykonaną przez ISIS. Inny film krążący w Internecie przedstawia egzekucję mężczyzny skazanego na śmierć za kradzież, wykonaną w niezidentyfikowanym dotąd miasteczku na północy Syrii.

ISIS jest organizacją tak radykalną, że nawet al-Kaida oficjalnie się od niej odcięła. W lutym tego roku rzecznik al-Kaidy wystosował komunikat, w którym oświadcza, że organizacja nie ma z ISIS żadnych "stosunków organizacyjnych" i nie odpowiada za działania tego ugrupowania.

Organizacje ochrony praw człowieka, w tym Amnesty International, od miesięcy apelują do międzynarodowej społeczności o podjęcie działań przeciwko działalności ISIS, takich jak odcięcie dostaw uzbrojenia. Apelują też do Syrii, by uniemożliwiła ISIS tortury w jej więzieniach i naruszanie praw człowieka.

Ab/rp.pl