Sytuacja demograficzna w Hiszpani jest naprawdę tragiczna. Dyrektor Fundacji Odrodzenie Demograficzne Alejandro Macarron przekonuje, że „pod względem demograficznym Hiszpania zamienia się w pustkowie”.

- „Pod względem demograficznym Hiszpania zamienia się w pustkowie, a perspektywy nie są zachęcające. Ok. 40 proc. młodych Hiszpanów nie będzie miało dzieci, a połowa – wnuków”

- powiedział Alejandro Macarron cytowany przez dziennik „El Mundo”.

Wystąpił on na Forum Demograficznym zorganizowanym przez Stowarzyszenie Rodzin Wielodzietnych w Madrycie. Większość prelegentów wydarzenia oceniało, że dramat demograficzny w Hiszpanii jest efektem kryzysu systemu wartości w społeczeństwie.

Były szef resortu spraw wewnętrznych Jaime Mayor Oreja przyznał, że jego pokolenie nie potrafiło przekazać swoim dzieciom właściwej hierarchii wartości. Mówił też o problemie inżynierii społecznej, którą zajmują się dziś europejscy politycy.

Jak przekonywał Roberto Ramos z Banku Hiszpanii, w 2040 roku wskaźnik obciążenia demograficznego przekroczy 50 proc. Dyrektor Instytutu Studiów Rodziny Uniwersytetu CEU w Madrycie Carmen Fernandez podkreślała, że odpowiedzią musi być stworzenie środowiska społecznego, które kładzie nacisk na znaczenie rodziny.

- „To pilny cel wobec sytuacji samobójstwa demograficznego”

- czytamy w „El Mundo”.

kak/PAP