,,Każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie, również biskup Tadeusz Pieronek. Jednak nie należy utożsamiać prywatnych wypowiedzi ze stanowiskiem Episkopatu'' - zakomunikował na Twitterze Episkopat Polski.

W ten sposób biskupi odcięli się od słów Pieronka, wedłług którego samobójstwo Piotra Szczęsnego przed Pałacem Kultury było aktem ,,desperackim, ale bohaterskim''.

Szczęsny spalił się motywując zadawaną sobie śmierć sprzeciwem wobec władzy Prawa i Sprawiedliwości. Szybko stał się bohaterem opozycyjnych mediów, na krwi zmarłego próbujących ugrywać kapitał polityczny. 

Niestety, do tego chóru dołączył także katolicki biskup Tadeusz Pieronek. Na antenie ,,Kropki nad i'' w TVN24 Pieronek powiedział: ,,Z tego tekstu, co zostawił po sobie wynika, że umysł był zupełnie świeży i pełen mądrości. Trudno podważyć jakiekolwiek słowo w tym tekście. Jest to moim zdaniem desperacki akt odwagi tego, kto oddaje życie za tego typu sprawy''. ,,On wiedział, co robi. Był bardzo świadomy tego, co czynił. Ja mówię desperacki, ale bohaterski czyn'' - dodał biskup.

Wcześniej w podobnym tonie wypowiedział się ks. Grzegorz Kramer SJ, za co wszakże wkrótce przeprosił, usuwując wpis w mediach społecznościowych, gdzie pisał o ,,odwadze'' Piotra Szczęsnego.

mod/tvn24.pl, fronda.pl