Recep Tajjip Erdogan rządzi Turcją jako premier od 2003 roku. Po kolejnych wyborach parlamentarnych nie mógłby już jednak sprawować tej funkcji, dlatego zdecydował się na udział w wyborach prezydenckich. Wygrał je z łatwością, uzyskując według wstępnych szacunków 52 proc. głosów. Jego największy rywal otrzymał 38 proc.

Władza prezydenta w Turcji jest poważnie ograniczona; to raczej urząd o funkcji symbolicznej. Erdogan zapowiedział, że zamierza zmienić ten stan rzeczy; ma na to duże szanse, bo na chwilę obecną w kolejnych wyborach parlamentarnych wygrałoby właśnie jego ugrupowanie, Partia Sprawiedliwości i Rozwoju. W 2011 roku ugrupowanie to po raz trzeci z rzędu wygrało wybory, uzyskując 49,83 proc. głosów. W 2014 roku, pomimo trudniejszej sytuacji, otrzymała 45,5 proc. głosów w wyborach lokalnych.

Erdogan jest ceniony przez swoich zwolenników zwłaszcza za znaczne polepszenie sytuacji tureckiej ekonomii. Krytycy uważają, że żywi autorytarne zapędy oraz dąży do zislamizowania dotąd świeckiego państwa. Rząd, któremu Erdogan przewodzi od 2003 roku, jest zasadniczo proeuropejski. To właśnie z inicjatywy tego gabinetu w 2005 roku ruszyły formalne negocjacje na temat przystąpienia Turcji do UE. Trwają do dziś, jednak zdaniem Unii w tym zakresie istnieje wciąż wiele problemów, zawłaszcza w kwestii praw człowieka, które mają być w Turcji na wielu obszarach łamane. 

Frekwencja w wyborach była mniejsza, niż oczekiwano, ale i tak wyniosła ponad 70 proc

pac/bbc