Wcześniej do ataków terrorystycznych w Londynie doszło w 2005 roku. 7 lipca 2005 roku samobójcze zamachy bombowe miały miejsce w metrze i miejskim autobusie. Komunikacja została sparaliżowana. W wyniku eksplozji zginęły 52 osoby, a co najmniej 700 zostało rannych. Wśród ofiar były trzy Polki. Do zamachu przyznała się nieznana wcześniej organizacja - Tajna Grupa Dżihadu Al-Kaidy w Europie.

Do kolejnego zamachu w Londynie doszło dwa tygodnie później, 21 lipca 2005 roku. Miały miejsce cztery eksplozje - trzy na stacjach metra i jedna w autobusie. Nie było ofiar śmiertelnych, ranna została jedna osoba. Do zamachów przyznała się organizacja pod nazwą Brygady Abu Hafsa al-Masriego, ściśle związana z al-Kaidą Osamy bin Ladena.
Ponadto, 29 czerwca 2007 roku w centrum Londynu zlokalizowano dwa samochody wypełnione materiałami wybuchowymi. Zostały rozbrojone przez policję.

Nasilenie zamachów terrorystycznych na świecie nastąpiło w ostatnich latach XX wieku. Ich liczba nadal utrzymuje się na wysokim poziomie. Największy był atak na WTC - Światowe Centrum Handlu w Nowym Jorku, 11 września 2001 roku. Od tamtej pory na świecie doszło do wielu aktów terrorystycznych, w których zginęły tysiące osób, a wiele tysięcy zostało rannych:

19 grudnia 2016 roku doszło do zamachu w Berlinie. Zamachowiec ukradł ciężarówkę polskiego kierowcy, a następnie wjechał nią w tłum zgromadzony na jarmarku bożonarodzeniowym przy placu Breitscheidplatz. Zginęło 12 osób, w tym zastrzelony przez terrorystę kierowca ciężarówki 37- letni Łukasz Urban, który próbował udaremnić zamach. Około 50 osób zostało rannych. Odpowiedzialność za zamach wzięło na siebie Państwo Islamskie. Sprawcą był poszukiwany listem gończym w całej Europie 24-letni Tunezyjczyk Anis Amri. Zginął zastrzelony przez policję 23 grudnia ubiegłego roku w Mediolanie.

10 grudnia 2016 roku w pobliżu stadionu Vodafone Arena w Stambule w wyniku eksplozji dwóch bomb zginęło około 40 osób, a 155 odniosło obrażenia. Wśród ofiar śmiertelnych większość stanowili policjanci z jednostek do rozpędzania tłumów.

6 sierpnia 2016 roku w miejscowości Charleroi, w Belgii, napastnik zaatakował maczetą dwie policjantki. Kobiety zostały ranne, jedna z nich doznała głębokich ran twarzy. Napastnik został postrzelony przez trzeciego funkcjonariusza, zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Podczas ataku mężczyzna miał krzyczeć "Allahu Akbar".

26 lipca 2016 roku - zamach w miejscowości Saint-Étienne-du-Rouvray, w północnej Francji. Dwóch mężczyzn zabarykadowało się w kościele podczas mszy. W świątyni znajdował się ksiądz, 2 zakonnice i 2 wiernych. Jednej z zakonnic udało się uciec i powiadomić policję. W wyniku przeprowadzonej przez funkcjonariuszy akcji, druga zakonnica i wierni zostali uwolnieni, a sprawcy zastrzeleni. Zginął proboszcz. Do ataku przyznało się Państwo Islamskie.

24 lipca 2016 roku samobójczy zamach miał miejsce przed restauracją Eugens Weinstube w Ansbach. Sprawca, 27-letni Syryjczyk, wysadził się w powietrze, raniąc 15 osób.

Zamachowiec przyjechał do Europy dwa lata temu, a w ubiegłym roku próbował uzyskać azyl w Niemczech. Wniosek został odrzucony. Terrorysta leczył się psychiatrycznie i dwukrotnie próbował popełnić samobójstwo. Był powiązany z Państwem Islamskim.

22 lipca 2016 w strzelaninie w centrum handlowym w Monachium zginęło 9 osób, a 27 zostało rannych. Zamachowiec Ali Sonboly, 18-letni Irańczyk z niemieckim obywatelstwem, popełnił samobójstwo. W Monachium ogłoszono "stan nadzwyczajny", ewakuowano dworzec główny i wstrzymano ruch komunikacji miejskiej. Choć do ataku przyznało się Państwo Islamskie, nie stwierdzono żadnych przesłanek mogących o tym świadczyć.

14 lipca 2016 roku, w święto narodowe Francji, zamachowiec wjechał ciężarówką w tłum na Promenadzie Anglików w Nicei. Mieszkańcy i turyści podziwiali tam pokaz fajerwerków z okazji Dnia Bastylii. Zginęło 86 osób, a ponad 200 zostało rannych. Sprawca ataku, 31-letni obywatel Francji, tunezyjskiego pochodzenia, Mohamed Lahouaiej Bouhlel po przejechaniu około 1800 metrów, został zastrzelony przez policję. Do zamachu przyznało się Państwo Islamskie.

3 lipca 2016 roku doszło do zamachu terrorystycznego w Bagdadzie w Iraku. Ciężarówka wypełniona materiałami wybuchowymi eksplodowała w okolicy centrum handlowego. Zginęły 292 osoby, a ponad 225 zostało rannych. Do zamachu przyznało się Państwo Islamskie.

28 czerwca 2016 - zamach na międzynarodowym lotnisku Atatürka, w Stambule, w Turcji. Zginęło 48 osób, a co najmniej 239 zostało rannych.

1 czerwca 2016 roku 16 osób zginęło, a 55 zostało rannych w zamachu na hotel w stolicy Somalii Mogadiszu. Wśród zabitych było dwóch posłów do parlamentu. Atak z użyciem samochodu pułapki przeprowadzili somalijscy talibowie z ugrupowania Al-Shabaab, powiązanego z Al-Kaidą.

27 marca 2016 roku - zamach na chrześcijan w Lahaur, w Pakistanie. W Niedzielę Wielkanocną zamachowiec samobójca zdetonował bombę w okolicy parkingu przed parkiem Gulshan-e-Iqbal. Zginęło ponad 75 osób, w tym około 30 dzieci, a ponad 300 odniosło obrażenia. Do zamachu przyznała się Jamaat-ul-Ahrar, frakcja organizacji Talibski Ruch Pakistanu (Tehrik-e-Taliban Pakistan).

22 marca 2016 roku doszło do dwóch zamachów w Brukseli - na lotnisku w Zaventem i przy stacji metra Maelbeek, w pobliżu siedzib instytucji unijnych. Zginęły 32 osoby i trzech zamachowców samobójców, a ponad 300 osób zostało rannych. Trzecia bomba została znaleziona podczas przeszukania lotniska i zdetonowana przez saperów. Do zamachów przyznała się organizacja Państwo Islamskie. Były najbardziej krwawym aktem terroryzmu w historii Belgii.

13 listopada 2015 roku - seria ataków terrorystycznych w Paryżu i Saint-Denis we Francji. Doszło do trzech eksplozji i sześciu strzelanin. W teatrze Bataclan zamachowcy wzięli zakładników i starli się z policją, która rozpoczęła szturm. Zabito ośmiu sprawców. Łącznie zginęło 137 osób, w tym 87 w Bataclan. Ponad 300 osób zostało rannych. Prezydent Francji François Hollande ogłosił stan wyjątkowy oraz tymczasowe zamknięcie granic. Państwo Islamskie potwierdziło swój udział w atakach.

31 października 2015 roku - zamach na pokładzie rosyjskiego samolotu pasażerskiego nad półwyspem Synaj w Egipcie. Doszło do wybuchu ładunku domowej roboty. Zginęły 224 osoby, wszystkie znajdujące się na pokładzie. Pasażerami samolotu byli turyści powracający z wypoczynku w Szarm el-Szejk. Do tej pory nie ustalono, kto zorganizował zamach. Była to największa katastrofa lotnicza pod względem liczby ofiar w historii Egiptu oraz największa katastrofa z udziałem samolotu zarejestrowanego w Rosji.

18 marca 2015 roku - zamach terrorystyczny w Muzeum Bardo w Tunisie. Zginęły ponad 20 osób, a 50 zostało rannych. Odpowiedzialność za atak wzięło na siebie Państwo Islamskie.
7 stycznia 2015 roku - w Paryżu dokonano ataku na redakcję satyrycznego tygodnika "Charlie Hebdo", znanego z karykatur Mahometa. Zginęło 12 osób, w tym ośmiu dziennikarzy pisma. Sprawcami byli dżihadyści, utrzymujący, że chcą pomścić proroka. Atak rozpoczął serię zamachów w stolicy Francji, w sumie w ciągu trzech dni zostało zabitych 17 osób.

16 grudnia 2014 roku - atak na szkołę wojskową w Peszawarze w Pakistanie. W wyniku zamachu zginęło 132 uczniów w wieku 12-16 lat, kilku pracowników szkoły a także 7 terrorystów. Ataku dokonała grupa talibów z organizacji Tehrik-i-Taliban Pakistan.

15 kwietnia 2013 roku - zamach podczas maratonu w Bostonie. W czasie trwania imprezy doszło do wybuchu dwóch bomb. Zginęły 3 osoby, a 264 zostały ranne. Dokonali go czeczeńscy imigranci - bracia Tamerlan i Dżochar Carnajewowie, od dziesięciu lat mieszkający legalnie w Stanach Zjednoczonych. Atak miał być odwetem za interwencje amerykańskich wojsk w Iraku i Afganistanie, w których giną muzułmanie.

5 stycznia 2012 roku - podwójny zamach terrorystyczny na szyickich pielgrzymów w Nasiriji i w Bagdadzie, gdzie eksplodowały cztery bomby. Łącznie zginęło ponad 70 osób, a rannych zostało około 150-ciu.

4 października 2011 roku - w stolicy Somalii Mogadiszu został zorganizowany zamach przez somalijską islamistyczną organizację Al-Shabaab, powiązaną z Al-Kaidą. Zginęło co najmniej 139 osób, a 93 odniosło obrażenia.

22 lipca 2011 roku - 32-letni Anders Breivik, przeprowadził dwa ataki w Norwegii. W pierwszym z nich, w wybuchu bombowym w dzielnicy rządowej w Oslo, zginęło 8 osób. W drugim, na uczestników obozu młodzieżówki współrządzącej Partii Pracy na wyspie Utǿya, zastrzelił 69 osób.

Zamachy wywołały głęboki szok społeczny. Ówczesny premier Jens Stoltenberg nazwał je tragedią narodową i najgorszą zbrodnią od czasu drugiej wojny światowej. Proces Breivika rozpoczął się w kwietniu 2012 roku, a w sierpniu tego samego roku sąd uznał go za poczytalnego i skazał na 21 lat więzienia. To najwyższy możliwy wymiar kary w Norwegii.
13 maja 2011 roku w miejscowości Charsadda w Pakistanie dokonano podwójnego zamachu bombowego w wojskowym centrum szkoleniowym. Był to odwet za śmierć Osamy bin Ladena. Zginęło wówczas 80 osób, a 140 zostało rannych.

11 kwietnia 2011 roku w Mińsku na Białorusi w zamachu na tamtejsze metro zginęło 15 osób, a 204 zostały ranne.

24 stycznia 2011 roku - zamach na moskiewskim lotnisku Domodiedowo, gdzie podłożono ładunki wybuchowe. Zginęło wówczas 36 osób, a 180 zostało rannych. Do zorganizowania ataku przyznał się przywódca grupy czeczeńskich rebeliantów Doku Umarow.

2 listopada 2010 roku w Bagdadzie w serii skoordynowanych 17 zamachów, których celem byli szyici, zginęło 113 osób, a 300 zostało rannych.

1 lipca 2010 roku w Lahaur w Pakistanie doszło do zamachu na sufickie sanktuarium Data Durbar. Życie straciło 50 osób, a ponad 200 odniosło obrażenia. Za atak zostali obwinieni talibowie, którzy nie uznają sufizmu. Sami ekstremiści talibscy nie przyznali się do zamachu, a zarzucili zorganizowanie ataku tajnym zagranicznym agencjom.

29 marca 2010 roku doszło do dwóch wybuchów na stacjach metra w centrum Moskwy - Łubianka i Park Kultury. W wyniku eksplozji bomb, które zostały zdetonowane przez dwie kobiety-samobójczynie, zginęło co najmniej 39 osób, a 102 zostały ranne. Był to najbardziej krwawy zamach w Moskwie od ataku z 6 lutego 2004 roku. Do przeprowadzenia zamachów w 2010 przyznał się przywódca zbrojnej organizacji separatystycznej Emirat Kaukaski, czeczeński komendant Doku Umarow.

26-29 listopada 2008 roku - zamachy terrorystyczne w Bombaju. W serii 10 ataków na dwa hotele i centrum kultury żydowskiej zginęło co najmniej 195 osób, około 300 zostało rannych. Do zamachu przyznali się Mudżahedini Dekanu. Zdaniem komentatorów, to fikcyjna nazwa grupy powiązanej z pakistańskimi ekstremistami oraz Al-Kaidą Osamy bin Ladena.
20 września 2008 roku - zamach na hotel Marriott w Islamabadzie, w Pakistanie. Zginęło ponad 60 osób, a ponad 250 zostało rannych.

17 lutego 2008 roku - doszło do najbardziej krwawego zamachu terrorystycznego w Afganistanie od obalenia reżimu talibów w 2001 roku. Zginęło ponad 100 osób, kilkadziesiąt zostało rannych.

1 września 2004 roku do szkoły podstawowej w Biesłanie w Północnej Osetii wtargnęła grupa terrorystów należących do sił czeczeńskiego dowódcy Szamila Basajewa. Wzięli ponad 1100 zakładników. Władze prowadziły negocjacje z napastnikami, a po dwóch dniach nastąpił szturm wojsk rosyjskich. 3 września, w trakcie próby odbicia zakładników zginęło około 350 osób, w tym ponad 180 dzieci, a kilkaset zostało rannych. W akcji poległo 11 funkcjonariuszy sił specjalnych. Zabito 31 z 32 terrorystów, jednego schwytano. Wydarzenia w Biesłanie były, obok ataku terrorystów na moskiewski Teatr na Dubrowce, jednym z najtragiczniejszych w historii Federacji Rosyjskiej. Po raz pierwszy celem zamachu były dzieci.

11 marca 2004 roku dokonano zamachu terrorystycznego na pociągi podmiejskie w Madrycie. W wyniku eksplozji 10 ładunków wybuchowych zginęły wówczas 192 osoby, w tym czworo Polaków. Prawie 1900 osób zostało rannych. Zamachów dokonano na 3 dni przed wyborami parlamentarnymi. Zrobili to fanatycy islamscy powiązani z Al-Kaidą, na znak protestu przeciwko udziałowi Hiszpanii w wojnie w Iraku.

6 lutego 2004 roku w moskiewskim metrze dokonano zamachu podczas przejazdu pociągu ze stacji Pawieleckaja na stację Awtozawodskaja. Zginęło 41 osób, a ponad 100 zostało rannych. Według oficjalnych źródeł, zamachu dokonali czeczeńscy separatyści.

23 października 2002 roku uzbrojona grupa około 50 czeczeńskich separatystów zajęła budynek teatru muzycznego na Dubrowce w Moskwie. Wzięto ponad 900 zakładników - widzów, aktorów i innych pracowników teatru. 26 października nad ranem rozpoczęła się operacja ich uwolnienia przez rosyjskie jednostki antyterrorystyczne. Do obezwładnienia napastników uzbrojonych w środki wybuchowe użyto gazu, po czym zastrzelono ich na miejscu. Wszyscy terroryści zginęli - 40 osób. Śmierć poniosło także 133 zakładników.

12 października 2002 roku na indonezyjskiej wyspie Bali doszło do eksplozji samochodu-pułapki i ataku samobójczego. W mieście Kuta zginęły 202 osoby, a ponad 300 zostało rannych. Jedną z ofiar była polska dziennikarka Beata Pawlak. Zamachu dokonano na dwa nocne kluby chętnie odwiedzane przez cudzoziemców w szczycie sezonu turystycznego. Przeprowadziła go azjatycka organizacja fundamentalistyczna Dżimah Islamija, połączona z Al-Kaidą.

11 września 2001 roku - zamach na WTC, Światowe Centrum Handlu w Nowym Jorku. Posługując się porwanymi samolotami pasażerskimi, terroryści zaatakowali dwa wieżowce WTC, w których zginęło blisko 3 tysiące osób. Podczas akcji ratunkowej poniosło śmierć ponad 300 strażaków i policjantów. Trzeci porwany samolot trafił w budynek Pentagonu w Waszyngtonie, czwarty został skierowany prawdopodobnie na Biały Dom, jednak dzięki bohaterskiej postawie pasażerów nie doleciał do celu i rozbił się w okolicach Pittsburga. Zamachu dokonali terroryści z Al-Kaidy.

emde/Polskie Radio