Ewa Błaszczyk jest założycielką Kliniki "Budzik", która pomaga wybudzać dzieci ze śpiączki. Wczoraj Ewa Błaszczyk poinformowała media, że kolejne dziecko zostało wybudzone.
O klinice "Budzik" pani Błaszczyk mówi, że na początku były duże probelmy z założeniem kliniki: "Legislacyjne sprawy, takie jak wdrożenie programu wybudzania dzieci, były najtrudniejsze. Trudno jest również zebrać zespół, który chce pracować, a nie wpadać do nas tylko na chwilę". Po co w ogóle powstał "Budzik"? "Przeżyłam to ze swoim dzieckiem. Byliśmy niechciani, system nie przewiduje możliwości leczenia takich przypadków, nie ma na to źródła finansowania – mówiła. – Nie było takiej instytucji w Polce, więc trzeba było ją stworzyć – zaznaczyła. – Albo podejmujemy trud kompleksowego leczenia i rehabilitacji, albo pozostawiamy kogoś bez opieki, samego sobie – sierdziła.
Klinika „Budzik” posiada 15 miejsc, jednak, jak mówiła Ewa Błaszczyk, raczej nie ma tu kolejek. Proces wybudzania trwa rok, można, w przypadku dobrych rokowań, przedłużyć ten okres o trzy miesiące.
– To ma wówczas sens medyczny później to przechodzi w kategorię cudu – mówiła. Moja córka jest w kategorii cudu – dodała.
Philo/Telewizja Republika