Mourad Laachraoui to jeden z kandydatów do medali w teakwondo na zbliżających się igrzyskach olimpijskich. Jego brat był zamachowcem-samobójcą, przez którego zginęło wiele osób. 

Starszy brat, Najim, 22 marca wysadził się w powietrze na brukselskim lotnisku Zaventem. Zabił 14 osób. Młodszy właśnie został mistrzem Europy w taekwondo. Przed Mouradem Laachraoui otwarta droga na igrzyska w Rio de Janeiro.

W czwartek w Montreux w Szwajcarii, podczas finału mistrzostw Europy w Taekwondo, pokonał Hiszpana Jesusa Tortosę, zdobywając złoty medal w konkurencji walk w wadze do 54 kg. Zakwalifikował się tym samym na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro.

Jego brat, 24-letni Najim Laachraoui, był jednym z trzech mężczyzn, którzy wzięli udział w marcowych atakach w Brukseli. Podobno konstruował ładunki wybuchowe. W sumie w atakach w na brukselskie lotnisko i metro zginęły 32 osoby. Prokuratura wiąże go także z ubiegłorocznymi zamachami w Paryżu. Śledczy twierdzą, że znaleźli jego DNA również na pasie szahida i fragmentach ubrania, znalezionych w restauracji Bataclan, gdzie zginęło 90 osób.

Dwa dni po atakach Mourad Laachraoui ogłosił, że rodzina wypiera się wyrodnego Najima. – Rodziny się nie wybiera – powiedział na konferencji prasowej. Wyraził też żal z powodu zamachów. Przyznał, że nie utrzymywał kontaktu z bratem od ponad dwóch lat, czyli od czasu, kiedy Najim wyjechał do Syrii.

emde/tvp.info