Klementyna Suchanow, działaczka Strajku Kobiet, znana z niezwykle "merytorycznego" wyrażania sprzeciwu wobec polityki Prawa i Sprawiedliwości (np. mazania po ścianach Sejmu czy obrzucanie jajami limuzyn Kancelarii Prezydenta), nazwała ministra Joachima Brudzińskiego "sk*****ynem". 

Była to odpowiedź na komunikat opublikowany przez szefa MSWiA na Twitterze. Brudziński poinformował, że podejrzana o profanację wizerunku Matki Boskiej w Płocku została zatrzymana przez policję. Polityk na Twitterze podziękował funkcjonariuszom. 

"Dziękuje policji za zatrzymanie osoby podejrzanej (....). Żadne bajanie o wolności i „tolerancji” NIKOMU nie daje prawa do obrażania uczuć ludzi wierzących"- napisał Joachim Brudziński. Na wpis odpowiedziała wojująca (surowymi jajkami) feministka, Klementyna Suchanow. 

"Brudziński, nie wygłupiaj się. Daj spokój "osobie", sku******ie. Czemu nie przyjdziesz po mnie, facecie bez jaj?"- napisała. Szef MSWiA odpowiedział... hashtagiem "StopNienawiści", ochoczo używanym ostatnio przez polityków i sympatyków totalnej opozycji. 

"Jakież to wszystko przewidywalne, ci wszyscy”europejscy demokraci”, którzy rozdzierali szaty na festiwalem nienawiści czy to wobec Żydów czy wobec środowisk LGBT, teraz w histerii i dygocie bo Policja zatrzymała osobę odpowiedzialną za obrazę uczuć katolików. #StopNienawiści"- podkreślił Brudziński.

 

 

yenn/Twitter, Fronda.pl