Polityka otwartych granic na stałe już zmieniła pojęcie Niemców o Islamie. Według instytutu badań opinii społecznej INSA CONSULERE, aż 57 procent Niemców obawia się islamizacji ich kraju. Mniej niż co trzeci Niemiec nie ma takich obaw.

Nastroje panujące wśród kobiet są jeszcze gorsze. Spośród niż aż 61 procent obawia się postępującej islamizacji Niemiec. Podobnie jest wśród niemieckich katolików, spośród których wzrostu znaczenia Islamu w ich kraju obawia się 61,5 procent. Nie ma w tym nic dziwnego – w końcu to chrześcijanie traktowani się przez radykalnych islamistów najgorzej.

Aż 59 procent mieszkańców Niemiec obawia się natomiast, że wraz z napływem imigrantów zdecydowanie spadnie poczucie bezpieczeństwa, ze względu na kolejne akty terrorystyczne oraz przestępczość. Tutaj najgorsze nastroje panują wśród Żydów: obawia się tego aż 92 procent spośród nich, katolików oraz protestantów (61 procent).

Tylko 36 procent Niemców nadal wierzy w integrację imigrantów, 42 procent jest przeciwnego zdania. Oczywiście sami muzułmanie są zdecydowanie bardziej optymistyczni i wśród nich 56 procent wierzy w asymilację imigrantów.

 dam/pch24.pl/Fronda.pl