- Jesteśmy dobrej myśli - tak o ewentualnej stałej bazie wojsk amerykańskich w Polsce mówił polski minister obrony. W Monachium, w czasie trwającej w tym mieście Konferencji Bezpieczeństwa minister Mariusz Błaszczak rozmawiał o sprawie z kongresmenami z amerykańskiej senackiej komisji obrony.

Szef resortu obrony mówił potem polskim dziennikarzom, że o stałej bazie wojsk amerykańskich rozmawia zarówno z republikańskimi jak i demokratycznymi kongresmenami. Mariusz Błaszczak twierdzi, że w Kongresie Stanów Zjednoczonych jest duże zrozumienie dla pomysłu i powtórzył, że negocjacje są na ostatniej prostej.

- Rozmawiamy o szczegółach, w mojej ocenie jesteśmy na dobrej drodze, by osiągnąć sukces. Wczorajsza rozmowa z Patrickiem Shanahanem tego dowodzi, ale to oczywiście jest proces. Ja nie chciałbym stawiać jakichś dat, mówić, że wtedy na pewno ten proces się zakończy. Jesteśmy na dobrej drodze, naprawdę atmosfera jest bardzo dobra i myślę, że osiągniemy sukces - powiedział Mariusz Błaszczak.

Starania polskich władz o ustanowienie w Polsce stałej bazy wojskowej Stanów Zjednoczonych trwają od wielu miesięcy, ale od czasu, gdy amerykańskim prezydentem został Donald Trump rozmowy przyspieszyły.

Kilka dni temu w czasie spotkania z amerykańskim wiceprezydentem polski prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że wkrótce będzie znana decyzja Waszyngtonu w sprawie bazy, nazywanej Fort Trump. W marcu specjaliści z Pentagonu mają przedstawić szczegółową analizę tego pomysłu amerykańskiemu Kongresowi.

Obecnie w Polsce stacjonuje około tysiąca amerykańskich żołnierzy, wysłanych decyzją szczytu NATO z 2016 roku w ramach wzmocnienia tzw. wschodniej flanki. Na terenie wschodniej Europy jest też dodatkowa brygada, która składa się z pięciu tysięcy żołnierzy Stanów Zjednoczonych.

yenn/IAR, Polskie Radio