Gaudete! Pan sam przychodzi!


„Najgłębszym ubóstwem jest nieumiejętność doznawania radości, znużenie życiem, postrzeganym jako bezsensowne i wewnętrznie sprzeczne. Ten rodzaj ubóstwa występuje dziś powszechnie w bardzo różnych postaciach zarówno w społeczeństwach materialnie zamożnych, jak i w krajach ubogich. Nieumiejętność doznawania radości jest skutkiem i zarazem źródłem nieumiejętności kochania, rodzi też zawiść, chciwość i wszelkie wady, które sieją zniszczenie w życiu jednostek i w świecie. Dlatego potrzebujemy nowej ewangelizacji: jeżeli sztuka życia pozostaje nie znana, wszystko inne zawodzi. Ta sztuka nie jest jednak przedmiotem badań nauki: może ją przekazać tylko ten, kto ma życie, kto jest uosobioną Ewangelią” (Kard. J. Ratzinger, Nowa ewangelizacja, Rzym 2000).

Czy jedno zdanie o Bogu, które wypowiada prorok Izajasz nie wystarczy, aby się uśmiechnąć i rozradować: „On sam przychodzi, by was zbawić”? (Iz 35,4).

I oto sam Jezus mówi - nie tylko do Jana Chrzciciela - ale do każdego z nas, że jednym ze znaków Obecności Mesjasza jest to, że „ubogim głosi się Ewangelię” (Mt 11,5). Znużenie, bezsens, wewnętrzne sprzeczności dzięki Jezusowi znikają. Potrafimy z Jego pomocą kochać, uczymy się sztuki życia, doznajemy radości ze spełnienia.

Powodem radości prawdziwej, dla mnie niewidomego jest - dzięki Ewangelii - wyjście z ciemności i odkrycie Jezusa żyjącego w Słowie, przyjęcie Pana w Eucharystii i w drugim człowieku, i widok tylu czynów, opartych na Ewangelii. Powodem radości, dla mnie chromego, jest odnalezienie - poprzez uosobioną Ewangelię przez wielu wierzących - drogi do Jezusa; odzyskuję wtedy siłę i mogę do Niego przyjść. O jakże wielka to radość, dla mnie trędowatego i umarłego, kiedy trąd grzechu mogę zostawić w konfesjonale i wrócić do swoich jako zdrowy, żyjący! Wielką radością, dla mnie głuchego jest słyszeć głos proroków, których i dziś posyła Pan, aby wszystkim ubogim ukazywać drogi szczęścia!

Św. Augustyn, kiedy odważył się patrzeć na chrześcijan, słuchać św. Ambrożego, a potem czytać Ewangelię, zapisał: „Przemówiłeś, zawołałeś i pokonałeś moją głuchotę. Zajaśniałeś, Twoje światło usunęło moją ślepotę. Zapachniałeś wokoło, poczułem i chłonę Ciebie. Raz zakosztowałem, a oto łaknę i pragnę; dotknąłeś, a oto płonę pragnieniem Twojego pokoju”.

Andrzej Prugar OFMConv http://www.franciszkanie.pl/artykuly/gaudete-pan-sam-przychodzi

fot.: Andrzej Płachetko