Gazeta Wyborcza” jest przerażona tym, co dzieje się obecnie w Polsce. Oto bowiem Prawo i Sprawiedliwość porozumiało się z ugrupowaniem Jarosława Gowina i wybory 10 maja, na które opozycja i przychylne jej media tak bardzo narzekały, nie odbędą się.

Bartosz T. Wieliński na łamach „Wyborczej” stwierdza między innymi, że owo porozumienie „to jaskrawe i złowrogie pogwałcenie polskiej konstytucji”. Zdaniem autora tekstu, Jarosław Kaczyński nie miał wyjścia i musiał się wycofać z zaplanowanego na 10 maja „głosowania kopertowego”. Prezes PiS – czytamy na łamach „Wyborczej” – „zostawił po sobie spaloną ziemię”.

Wieliński jest całym zajściem najwidoczniej głęboko przerażony. Straszy i przekonuje, że PiS tym samym skompromitował instytucję wyborów w ogóle. Dalej ogłasza:

PiS doprowadzając jednak do tego, że w niedzielę głosowanie się nie odbędzie, choć nie zostało zgodnie z Konstytucją odwołane, popełniono przestępstwo, za które Kaczyński Gowin poniosą kiedyś odpowiedzialność”.

Dalej autor przywołuje rzekome niszczenie niezależnego sądownictwa w Polsce i podporządkowywanie sobie przez PiS Trybunału Konstytucyjnego oraz mediów publicznych. Powołał się tutaj na raport amerykańskiego „Freedom House” na temat zagrożenia demokracji w Polsce. Zapomniał jednak dodać, że ów raport powstał we współpracy z ekspertami, którzy związani są choćby z „Wyborczą” właśnie, czy portalem „Oko.press”.

Wieliński ma jednak wciąż nadzieję, że cała ta sytuacja pozwoli zaszkodzić Zjednoczonej Prawicy. Autor pisze, że powstał w ZP wyłom, który może pomóc pokonać Prawo i Sprawiedliwość. Kaczyńskiego – twierdzi Wieliński – można pokonać i powstrzymać.

No tak, wystarczy spojrzeć choćby na wyniki sondaży i niezwykle mocną pozycję Kidawy-Błońskiej!

tag/"Gazeta Wyborcza",Fronda.pl