Dziennikarze Gazety Wyborczej w serii tekstów oskarżali jedną z parafii podbiałostockich o nielegalne ekshumacje. "To barbarzyństwo" - pisali w tytułach swoich artykułów. Na nieszczęście pracowników gazety okazało się to nieprawdą.
Wydawca Agory przegrał proces sądowy. Sprawę prowadził Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Teraz przyjdzie pora na odszkodowanie i zadośćuczynienie.
Mimo, iż prawda wyszła na jaw i Gazetę Wyborczą czekają trudne chwile kto zadośćuczyni za stres i uszczerbek na zdrowi zaatakowanych przez gazetę ludzi?
"Werdykt ten całkowicie zmienił orzeczenie niższej instancji białostockiego sądu (Sąd Okręgowy w Białymstoku), który w całości oddalił oskarżenie skierowane przez parafię za nieprawdę podaną na łamach „Wyborczej”. Od tego werdyktu skutecznie odwołała się parafia" - pisze serwis pch24.pl
TZW/pch24/Fronda.pl