W oświadczeniu gdańskich Żydów do gdańskich Muzułmanów czytamy: - Członkowie Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Gdańsku z ogromnym smutkiem i niepokojem przyjęli fakt brutalnego ataku na gdański meczet. Nasze wyrazy solidarności i poparcia przekazaliśmy już osobiście i telefonicznie Braciom muzułmanom na ręce Ich imama Haniego Hraisha.
W obliczu tego tchórzliwego aktu barbarzyństwa Żydzi gdańscy nie mogą stać obojętnie. Wyrażamy nasze głębokie oburzenie wobec ataku na świątynię i smutek z faktu, że doszło do niego w Gdańsku, mieście wolności i tolerancji. Łączymy się w bólu i solidarności z naszymi Braćmi muzułmanami.

W przededniu 75. rocznicy „nocy kryształowej”, gdy również na terenie Wolnego Miasta Gdańska płonęły synagogi fakt podpalenia świątyni musi rodzić zatrważające skojarzenia. Mamy nadzieję, że jest to fakt odosobniony, który nie zaważy na przyjaznych relacjach wyznawców różnych religii mieszkających w Gdańsku. Bo przecież wszyscy jesteśmy dziećmi Jednego Boga".

"Pożar wybuchł w środę nad ranem: szybko został ugaszony przez straż pożarną. Ogień zniszczył drzwi, częściowo nadpalone zostały też znajdujące się w ich pobliżu okno i dywany. Wysoka temperatura uszkodziła również przedmioty wiszące na ścianach w pobliżu wejścia" - informuje TVN24.

Imam z Gdańska powiedział: – To wielki smutek dla nas muzułmanów w Gdańsku, ten pożar to nie tylko ławki, elewacje i drzwi, ten ogień wdarł się także do naszych dusz. I dodał, że to " prowokacja po niepotrzebnym szumie, a my nie potrzebujemy takiego zamieszania".

sm/TVN24