Piotr Walentynowicz zrezygnował ze startu w wyborach uzupełniających na prezydenta Gdańska. Komitetowi gdańskiego radnego nie udało się zebrać wymaganej liczby podpisów. 

W rozmowie z "Do Rzeczy" wnuk śp. Anny Walentynowicz przyznał, że łącznie zebrano 1,5 tys. podpisów, jednak po weryfikacji został 1 tys. 

25 stycznia Piotr Walentynowicz ogłosił, że zamierza ubiegać się o urząd prezydenta Gdańska. 

"W zaistniałej sytuacji przedterminowe wybory i poprzedzająca je kampania będą się różnić od wszystkich poprzednich. Kandydatura Aleksandry Dulkiewicz jako dotychczasowej zastępczyni Prezydenta jest w pewien sposób naturalna. Myślę jednak, iż nie jest najlepszym rozwiązaniem by wybory – przeprowadzane nawet w tak tragicznych okolicznościach – odbywały się na zasadzie mianowania i obietnicy realizacji testamentu politycznego, przy „zawieszeniu” mechanizmów demokratycznych takich jak możliwość wyboru"- podkreślał wówczas. 

Przedterminowe wybory, które są konieczne w związku z tragiczną śmiercią dotychczasowego włodarza, Pawła Adamowicza odbędą się 3 marca b.r.  Do czasu wyboru nowego prezydenta miasta komisarzem Gdańska została Aleksandra Dulkiewicz, która również ubiega się o urząd prezydenta. Kontrkandydatem Dulkiewicz jest Grzegorz Braun. Prawo i Sprawiedliwość nie wystawiło swojego kandydata.  

yenn/DoRzeczy.pl, Fronda.pl