Aktywiści z Fundacji Otwarty Dialog kolejny raz próbują podejmować działania zmierzające do „Majdanu w Warszawie”. Ludmyła Kozłowska i Bartosz Kramek rozpowszechniają ulotki, przy pomocy których chcą sprowokować do buntu funkcjonariuszy policji. Zachęcają ich, aby byli bierni wobec łamania prawa.

Fundacja Otwarty Dialog to kontrowersyjna organizacja kierowana przez Ludmilę Kozlovską, której polski rząd zabronił przebywania na terenie RP. Teraz Fundacja postanowiła przeprowadzić w Polsce kolejną akcję ewidentnie wymierzoną w zburzenie porządku publicznego. Aktywiści rozpowszechniają ulotki, za pomocą których wzywają do buntu polskich policjantów i zachęcają ich, aby nie reagowali na łamanie prawa.

- „Policjancie! Policjantko! Nie bądź ślepym bagnetem! Władza minie. Wstyd i odpowiedzialność karna pozostaną!”

- głosi jedna z ulotek.

Za pomocą ulotek aktywiści chcą zastraszyć policjantów pilnujących porządku na manifestacjach tzw. „Strajku Kobiet”.

- „Po zwycięstwie rewolucji i zmianie władzy, rozwiązano „ukraińskie ZOMO (…). Rozpoczęły się głośne medialne procesy oraz lustracja służb mundurowych. (…). Wielu berkutowców uciekło przed odpowiedzialnością do Rosji i rozpoczęło służbę w rosyjskich formacjach. Czy wasi koledzy - gazujący posłanki i łamiący ręce manifestantkom - będą mieli dokąd uciekać?”

– czytamy.

kak/wPolityce.pl