Waldemar Krysiak znany jako „gej przeciwko światu” ujawnił szokującą dyskusję, na jaką trafił na lewicowej grupie na Facebooku. Kobieta pytała, jak przeżyć pracę w katolickiej szkole. Rady są zatrważające.
„Zobaczcie to:
- lewaczka ukrywa swoje poglądy
- dostaje się do katolickiej podstawówki
- jest zła, bo nie może tam oficjalnie promować swoich poglądów
- inni doradzają jej WPROST, jak przemycać dzieciom marksizm, wiarę w magię, protestantyzm, jak się zemścić
Jak jakaś SEKTA!”
- pisze Krysiak na Twitterze i zamieszcza wpisy kobiety wraz z odpowiedziami.
Doradzano jej, że na lekcjach języka angielskiego „spokojnie można robić taką propagandę”.
Inna osoba napisała:
„Możesz ekstensywnie przerobić protestantyzm. Powiedzieć dzieciakom, że mają tam biskupki i małżeństwa jednopłciowe. To może tobie ulżyć. A jak ktoś będzie się pruł to zaznacz, że ty tyko informujesz. A czary możesz pod postacią Makbeta wprowadzić, nikt nawet brwi nie podniesie na <<wielkiego pisarza>>”.
Dalsza lektura komentarzy wprawia w osłupienie! Zobaczcie państwo sami:
Wiem, że to niby ironicznie, ale miło, że nawet marksiści na jakimś poziomie wiedzą, że marksizm to JAD i zło. pic.twitter.com/jpbfRyYAkP
— Gej przeciwko światu (@WaldemarKrysiak) December 17, 2020
"Zamiast uczyć angielskiego, za co ci płacą, opowiadaj, że to nie był prawdziwy komunizm!" pic.twitter.com/C98yXEhS1c
— Gej przeciwko światu (@WaldemarKrysiak) December 17, 2020
Dla jasności - ja w żadne czary nie wierzę, ale rodzice-katolicy mają prawo nie chcieć, by ich dzieci miały kontakt z materiałami o magii itd. pic.twitter.com/UD661kSjMJ
— Gej przeciwko światu (@WaldemarKrysiak) December 17, 2020
No tak, bo na ludziach, którzy dali ci pracę i nic złego nie zrobili trzeba się mścić 🤷♂️ pic.twitter.com/9EyHuY3psG
— Gej przeciwko światu (@WaldemarKrysiak) December 17, 2020
dam/twitter,Fronda.pl