„New York Times” doniósł, że Amerykanie planują zwiększenie liczebności ciężkiego sprzętu bojowego w Europie Środkowo-Wschodniej, a konkretnie w państwach ze wschodniej flanki NATO takich jak Rumunia, Węgry, czy kraje bałtyckie. O ocenę tych działań poprosiliśmy generała Romana Polko, byłego dowódcę jednostki specjalnej GROM.

 <<< BESTSELLER W POLSCE: 966-CHRZEST POLSKI I NOWE DOKUMENTY O ... FATIMIE!!! KUP TERAZ!!! >>>

Jak możemy ocenić tę decyzję USA? Co ona za sobą niesie?

Te działania Amerykanów możemy ocenić jako przygotowywanie naszych sojuszników na to, że jednak wschodnia flanka NATO nie jest tak bezpieczna, jak mogło się wydawać po rozpadzie Układu Warszawskiego, kiedy nawet w naszej strategii były zapisy mówiące, że właściwie nie ma zagrożeń z tego kierunku. Mam nadzieję, że jest to pierwszy krok w kierunku dalszej rozbudowy infrastruktury NATO w naszym regionie. Oczywiście bardzo ważne jest również to, żebyśmy tworzyli odpowiednie bazy i również ze swojej strony prowadzili działania, które ułatwiłyby stacjonowanie ciężkiego sprzętu NATO w Polsce.

A więc ten ruch ze strony Amerykanów możemy odczytywać jako pozytywny sygnał na przyszłość?

Tak naprawdę Amerykanie od samego początku kryzysu, który wiąże się z aneksją Krymu i agresywną polityką Putina, wysyłają sygnały, że są gotowi wywiązywać się z zobowiązań sojuszniczych wobec NATO. Dobrze by było, aby również europejskie kraje wywiązały się z realizacji punktu 3 traktatu Paktu Północnoatlantyckiego mówiącego o wspólnym budowaniu zdolności i siły militarnej. Oczywiście USA mają największy potencjał, ale nasi najbliżsi sąsiedzi powinni być pod tym względem bardziej aktywni. Mam nadzieję, że Niemcy i inne kraje w konsekwencji działań Amerykanów bardziej zaangażują się w obronę wschodniej flanki.

Zbliża się szczyt NATO, który odbędzie się w Warszawie. Czy możemy się spodziewać, że to właśnie tam państwa Europy zachodniej zostaną bardziej zmotywowane do zaangażowania się w obronę wschodniej flanki?

Myślę, że zarówno prezydent Duda, jak i ministrowie Macierewicz i Waszczykowski prowadzą bardzo aktywną politykę w tym zakresie i nawet jeśli na wspomnianym szczycie nie zapadną żadne wiążące decyzje, chociaż mam nadzieję, że tak się stanie, to z pewnością temat ten będzie żywo dyskutowany i nie będzie mógł być pominięty. Wierzę, że warszawski szczyt przyniesie lepsze efekty, niż ten poprzedni podczas którego miała zostać podjęta kwestia stworzenia systemu szybkiego reagowania NATO, a tak naprawdę niewiele się wydarzyło.

A wracając do tematu obecnego zwiększenia infrastruktury w Rumunii, na Węgrzech i w krajach bałtyckich, jakie mogą być konsekwencje tego ruchu? „New York Times” zwraca uwagę, że Władimir Putin liczący na zdjęcie unijnych sankcji nie powinien na to w ogóle reagować. Ale czy rzeczywiście tak się stanie?

Nie ma to tak naprawdę żadnego znaczenia. Władimir Putin już od długiego czasu prowokuje NATO, czy to przez wlatywanie rosyjskich samolotów w przestrzeń powietrzną państw sojuszu, czy to przez manewry z systemami rakietowymi w Kaliningradzie, czy nawet przez ćwiczenia z udziałem wojsk rosyjskich, podczas których wojska te nieraz wkraczały na terytoria państw członkowskich Paktu Północnoatlantyckiego. Myślę, że rzeczywiście Putin cały czas rozgrywa w cyniczny sposób swoją grę. Prawdopodobnie faktycznie teraz odpuści, ale w istocie nie ma sensu się tym przejmować, trzeba robić swoje i budować obronę, jaka powinna być obecna na każdej flance NATO. Założeniem sojuszu jest obrona kolektywna, żeby ona miała sens, trzeba mieć zgromadzony sprzęt i siły, a także realizować wspólnie ćwiczenia i manewry.

Skoro mowa o wszystkich flankach, to czy dobrym pomysłem byłoby, aby wzmocniona została również południowa strona w obronie przed falą imigrantów, czy Państwem Islamskim?

Zagrożeń na południowej flance NATO jest dużo więcej, wliczają się w to również nierozwiązane kwestie sunnitów, Kurdów i szyitów. W tej chwili południowa strona jest na pewno takim gorącym kotłem i to wzmocnienie jest tam konieczne. Oczywiście przy wsparciu Turcji. Na pewno będzie to jeden z ważnych tematów poruszanych na nadchodzącym szczycie – jak działać, aby zachować spoistość sojuszu, a nie żeby każdy kraj NATO realizował tylko swoje własne cele.

Bardzo dziękuję za rozmowę

Rozmawiał MW

 <<< BESTSELLER W POLSCE: 966-CHRZEST POLSKI I NOWE DOKUMENTY O ... FATIMIE!!! KUP TERAZ!!! >>>