Fronda.pl: 12 myśliwców F – 16 jest już w Polsce. Czy wpłyną one znaczenie na bezpieczeństwo naszego państwa czy to raczej zabieg wizerunkowy?

Gen. Roman Polko: Nie nazywałbym tego zabiegiem wizerunkowym. Nie jest to jakaś znacząca siła, która przeciwstawiłaby się potędze ale my generalnie zabiegamy w kontaktach ze Stanami Zjednoczonymi, o dostęp do technologii i wspólne ćwiczenia. One pokazują, że jesteśmy silni, że jesteśmy razem. Jest to wyraźny, sądzę, że wystarczający sygnał, na tym etapie dla Putina, i dla tych którzy mogliby zagrażać bezpieczeństwu Polski. Jesteśmy w Sojuszu i nawet w chwilach takiego zagrożenia jak na Ukrainie Amerykanie już pokazują, że są z nami. To jest także wyróżnienie dla Polskiej armii. Na bieżąco współdziałamy, wymieniamy kontakty. To pokazuje, że może w niewielkiej części ale nasze lotnictwo jest kompatybilne z Amerykanami. O to zabiegamy, to jest ważne. Myślę, że jest to dobry sygnał.  

Not.Ab