Generał Mirosław Różański który odszedł z armii w połowie grudnia, wyjawił powody swojej decyzji.
"Doszedłem do wniosku, że nie wypełnię swojej misji. Dowódca, który deklaruje, że wypełni tę misję, a tego nie robi, nie jest wzorcem dla młodych żołnierzy" - mówił generał w rozmowie z mediami, dodając, że nie jest zadowolony ze stanu Ministerstwa Obrony Narodowej pod obecnym kierownictwem.
Jak przyznawał Różański, nie miał najlepszych stosunków z szefem MON Antonim Macierewiczem.
Generał podejmował też decyzje kadrowe podejmowane przez ministra.
"Nie zgadzałem się z wieloma decyzjami kadrowymi, m.in. nominacjami z 29 listopada. Na stanowiska wyznaczano osoby, które jeszcze nie zostały do tego przygotowane. Młodego lekarza byśmy nie chcieli zrobić ordynatorem" - wyjaśniał swoje stanowisko Różański.
emde/onet.pl