Małgorzata Gersdorf na wojnie z reformą sądownictwa. Prezes Sądu Najwyższego podczas spotkania z Radą Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego mówiła:

Trwa głęboki kryzys państwa. Trybunał Konstytucyjny istnieje prawie teoretycznie. Zniszczono niezależną prokuraturę. Prokurator generalny i minister sprawiedliwości w jednej osobie ma władzę iście królewską i absolutną. Teraz ta sama osoba ma uzyskać prawo do powoływania i odwoływania prezesów sądów”

Podjęta została uchwała wydziału, w której naukowcy twierdzą, że nie przyjmują do wiadomości zmian, jakie wprowadza ministerstwo sprawiedliwości. Naturalnie, wystąpieniu Gersdorf towarzyszyły wielkie brawa.

Jak pisze wpolityce.pl – spotkanie z naukowcami UW było zwyczajną ustawą medialną, bo projekt uchwały przygotowany był już w ubiegłym tygodniu, jednak upubliczniono ją dopiero po Kongresie Prawników Polskich. Czytamy w niej:

Wejście w życie projektowanych przepisów podważyłoby zasadę podziału i równowagi oraz niezależności sądów i niezawisłości sędziów, a w konsekwencji także zdolność państwa do zapewnienia jednostce prawa do właściwego, niezależnego, bezstronnego i niezawisłego sądu”

Choć prawnicy przekonują, że nie chodzi o głos w sporze politycznym, wszystkie niemal uchwały są zgodne z narracją opozycji. 

dam/wpolityce.pl,Fronda.pl