Chyba niewiele osób spodziewało się takiego wpisu Romana Giertycha. Na swoim facebooku bezpardonowo rozprawia się z proaborcyjną pikietą pod Sejmem. Nie obyło się jednak też bez odniesienia do „dyktatury Kaczyńskiego”, którego wiecznych rządów według Giertycha najwidoczniej chcą Nowacka i Zandberg.

Wczoraj wieczorem komuniści i lewacy demonstrowali pod Sejmem wsparcie dla projektu, który zakładał aborcję na życzenie (w niektórych wypadkach do dnia porodu), więzienie za odwiedzenie innych od aborcji i zakaz demonstrowania poglądów o aborcji innych niż lewicowe. Demonstranci atakowali opozycję.”

- pisze Giertych na facebooku.

Dalej dodaje:

Wszystko odbywało się pod czerwonymi, komunistycznymi sztandarami. Bezczelność tych "użytecznych dla PiS -u idiotów" jest niesamowita. Ich oczekiwanie, aby opozycja szła do wyborów pod czerwonymi sztandarami jest żądaniem wiecznych rządów PiS. Pytanie, czy para Zandberg i Nowacka jest finansowana lub w inny sposób zachęcana(zastraszana?) przez PiS jest bez znaczenia”.

Stwierdza także, że zachowują się oni tak, jakby „marzyli tylko o dożywotniej dyktaturze Kaczyńskiego”. Dalej pisze:

Najpierw proponują projekt, który jest zwyczajnie szalony, a potem ogłaszają, że kto ich szaleństwa nie popiera, to nie spełnia oczekiwań społecznych. Pycha i głupota takiego stanowiska prezentowana przez marginalne partie jest oczywista. To tak jakby ONR żądał od PiS poparcia dla programu czystek etnicznych na mniejszości niemieckiej.”

Dalej konkluduje, że opozycja powinna wobec tego zaprzestać jakichkolwiek relacji z duetem Zandberg-Nowacka. Na koniec dodaje:

Wczoraj pod Sejmem powiewały czerwone sztandary. Manifestowanie pod czerwonymi sztandarami, które stanowiły symbol tych, którzy odpowiadają za śmierć dziesiątek milionów ludzi, w tym wielu Polaków jest wyjątkowym barbarzyństwem i oczywiście nieskończoną głupotą polityczną. Z ludźmi, którzy sami się identyfikują jako komuniści, nie może być żadnych rozmów”.

Koniec końców pozostaje nam chyba cieszyć się, że lewacka propaganda w wydaniu p. Nowackiej i p. Zandberga nie jest jednak przyjmowana przez całość opozycji. Dobre i to.

dam/facebook,Fronda.pl