Jak informuje Prokuratura Krajowa, Roman Giertych złożył wniosek, aby z jego sprawy w śledztwie w sprawie możliwych nieprawidłowości finansowych w spółce Polnord, wyłączyć... wszystkich polskich prokuratorów.

- To ewenement w historii prokuratury - stwierdza Prokuratura Krajowa.

W październiku ub.r. Giertych podczas zatrzymania trafił do szpitala, a w sprawie nieprawidłowości w spółce Polnord łącznie z nim zatrzymano 12 osób, a w stosunku do 5 z nich śledczy wystąpili o tymczasowe aresztowanie.

Jak ujawnił portal TVP Info, tym razem adwokat Roman Giertych wystąpił z wnioskiem o wyłączenie ze swojej sprawy... wszystkich polskich prokuratorów.

Jest to niemożliwe i prokuratura przekazała Romanowi G. odpowiedź na jego wniosek. Nie można bowiem wyłączyć ze sprawy prokuratorów, którzy jej nie prowadzą, a wyłącznie mogą to robić – czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej, cytowanym przez tvp.info.

Jak czytamy też dalej, takie „żądanie wyłączenia ze sprawy wszystkich polskich prokuratorów jest też ewenementem w historii prokuratury”.

Co ciekawe, w śledztwo, o którym mowa i w którym jednym z podejrzanych jest Roman Giertych, prowadzi aż 12 prokuratorów z różnych jednostek na terenie całego kraju.

 

- Portal tvp.info zwrócił się z prośbą o odniesienie się do sprawy do samego Romana Giertycha. Nie chciał z nami rozmawiać – czytamy na portalu.

 

mp/portal tvp info/niezalezna.pl