Gazeta donosi o incydencie podczas głosowania w domu pomocy dla bezdomnych w Pokrzywnicy na Mazowszu. 16 listopada w ośrodku zagłosowało około 50 bezdomnych.

Wyborcza aktywność mieszkańców domu wzbudziła zainteresowanie w gminie, gdyż są to osoby tylko korzystające z pomocy ośrodka, często niezwiązane z Pokrzywnicą. Jeden z mieszkańców gminy dotarł do specjalnego instruktażu, który otrzymali głosujący bezdomni. Na kartce widniały nazwiska czterech działaczy PSL, w tym dotychczasowego wójta Adama Rachuby. Ostatecznie pokonał on kontrkandydatkę już w pierwszej turze, otrzymując 1357 z 2295 oddanych głosów ważnych. Pozostali trzej działacze ludowców byli kandydatami do rady gminy, rady powiatu i sejmiku mazowieckiego.

Rozmówca "Naszego Dziennika" informuje także, iż bezdomni poruszający się na wózkach byli podprowadzani do głosowania i ktoś skreślał nazwiska za nich. Źródło mówi też, że po wyborach bezdomni płacili banknotami za luksusowe, jak na ich możliwości, produkty (jak np. woda kolońska).

Informator gazety doniósł o sprawie na policję. Jednak funkcjonariusze z Komendy Powiatowej w Pułtusku uznali je za nieistotne. Wszystko sprawdzono i nie stwierdzono, by doszło tam do przestępstwa - mówi starsza sierżant Alicja Bobińska. Jednak, według gazety, na miejscu funkcjonariusze nie przesłuchali nikogo, a ustalenia poczynili na podstawie relacji osoby zgłaszającej zdarzenie.

MaR/Nasz Dziennik/IAR/Dziennik.pl