Upały nie odpuszczają, więc... czas sięgnąć po ajran. Nic tak dobrze nie chłodzi jak ten napój azjatyckiej proweniencji! Turcy czy Uzbekowie, którzy w nim gustują, dobrze wiedzą, jak sobie radzić z upałami. A zatem - do ajranu przystąp!!!

 

250 g – 400g jogurtu naturalnego 
500 ml niegazowanej wody (z butelki lub źródlanej)
1 ząbek czosnku, starty (niekoniecznie)
1 czubata łyżka drobno posiekanej świeżej mięty lub 1 łyżeczka suszonej (niekoniecznie)
1 łyżeczka soli

PRZEPIS

Jogurt dobrze wymieszać trzepaczką z solą, miętą, czosnkiem i odrobiną wody. Dolać resztę wody, jeszcze raz wymieszać, przykryć i schłodzić.

Podstawowy ayran to po prostu jogurt lub gęste zsiadłe mleko, rozcieńczone wodą, lekko posolone i dobrze schłodzone. Może być bardziej lub mniej gęsty – stąd taki rozrzut w ilości jogurtu. Miętę i czosnek można dodawać lub nie dodawać w zależności od upodobań. W warszawskiej „Samirze” robią ayran dość rzadki, mocno czosnkowy i z miętą.