W trakcie prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej w kierunku polskich pograniczników rzucano petardy hukowe. W wyniku wybuchu jednej z nich funkcjonariuszka SG trafiła do szpitala.

Rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska przekazała Polskiej Agencji Prasowej, że w sobotę granicę polsko-białoruską próbowało nielegalnie przekroczyć 10 osób.

- W tym dwóch obywateli Indii przedostało się przez rzekę Świsłocz na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Bobrownikach. Prawdopodobnie przeszli przez płyciznę - poinformowała.

Zatrzymano także 6 osób, które próbowały nielegalnie przekroczyć granicę w okolicach Mielnika. Byli to obywatele m. in. Palestyny, Egiptu i Syrii.

Ponadto w nocy na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Czeremsze agresywna grupa migrantów rzucała w kierunku polskich pograniczników kamieniami i petardami hukowymi oraz oślepiała ich laserami.

- W wyniku rzucania tych petard hukowych, nasza funkcjonariuszka została przewieziona do szpitala. Doznała urazu głowy i prawdopodobnie złamania nosa - poinformowała Michalska.

jkg/pap