Przypadek rodziny Skripala jest żywym przykładem tego, jak Kreml zrzekł się tradycyjnej dyplomacji. Jego zagraniczni wysłannicy są teraz pełnoetatowymi trollami.

„W ciągu ostatnich dwóch miesięcy rosyjska ambasada w Londynie na swoim konto w Twitterze dokładała wszelkich starań, oferując liczne wyjaśnienia dotyczące zatrucia Siergieja i Julii Skripal w Salisbury. Wszystko wskazuje na brytyjski spisek” – pisze Luke Harding, dziennikarz The Guardian.

„Przypadek rodziny Skripala jest żywym przykładem tego, jak Kreml zrzekł się tradycyjnej dyplomacji. Jego zagraniczni wysłannicy są teraz pełnoetatowymi trollami, a ambasador w Wielkiej Brytanii Aleksander Jakowienko osobiście zatwierdza wiele wpisów na Twitterze. Moskiewski arsenał taktyczny zawiera sarkazm, zaprzeczenia, insynuacje i hałaśliwe kontrataki” – czytamy w artykule.

„David Clark, były doradca ds. specjalnych problemów w resorcie teraz zmarłego ministra spraw zagranicznych Robina Cooka, powiedział, że rosyjska strategia ma na celu nakłonienie ludzi do „gąszczu luster” – pisze Harding.

„Istnieje nieskończona pętla dezinformacji i pochopnych opinii. Jest przenoszona jako echo i powtarzana sztucznie przez rosyjskich botów, a także przez prawdziwe źródła”

– stwierdza Clark.

„Natalia Popowycz, współzałożycielka Ukraine Crisis Media Center, mówi, że zestaw technik używanych przez Rosję w historii ze Skrypalem był wcześniej obserwowany na Ukrainie” – czytamy w artykule.

„Monitorowaliśmy wszystkie fabrykacje, które zostały pchnięte przez rosyjskie media, ich sposobem działania jest zaprzeczanie, rozpraszanie uwagi i oskarżanie”

– powiedziała Popowycz.

Autor artykułu uważa, że „Ministerstwo Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii, by stawić czoła, dokonuje jedynie malutkich kroków, rozpowszechniło na przykład mini-film, który wyjaśnia, w jaki sposób Moskwa krąży fikcyjne historie”.

„Wojna jest zadeklarowana, ale my nie walczymy. […] Nie widzę dowodów na to, że aktywnie wymierzamy ciosy w odpowiedź”

– podsumowuje David Clark, były doradca ds. specjalnych problemów brytyjskim ministerstwie spraw zagranicznych.

yenn/jagiellonia.org